W piątek 8 lutego rodzice dziewczynki skontrolowali korespondencję swojej córki, którą prowadziła przez aplikację messenger i doznali szoku. Okazało się, że dwunastolatka od jakiegoś czasu pisze z dorosłym mężczyzną, a treści wiadomości nie pozostawiały wątpliwości, że dziecko trafiło na zboczeńca, który chce je wykorzystać seksualnie - informuje portal lokalna24.pl.
Ojcem dziewczynki jest 38-letni taksówkarz. Mężczyzna kontynuował rozmowę ze zboczeńcem, aby go namierzyć. Umówił się z nim w galerii Odrzańskie Ogrody. Wówczas do akcji wkroczyła powiadomiona o całym zdarzeniu policja z Kędzierzyna-Koźla. Okazało się, że pedofilem jest 26-letni Patryk W. z Będzina. Mężczyzna przyjechał specjalnie na to spotkanie. Został spisany przez policję i... wypuszczony.
>>> Katowice: Trzy drzewa pójdą pod topór. Ruszają przygotowania do przebudowy ul. Dworcowej [ZDJĘCIA, AUDIO]
Rodzice 12-latki są zbulwersowani całą sytuacją. - Zboczeniec był na tyle bezczelny, że po całej sytuacji wysłał mi przez komunikator kciuka w górę - powiedział dla portalu lokalna24.pl ojciec 12-letniej dziewczynki.
W piątek 15 lutego pedofil z Będzina został doprowadzony na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu. - Wobec mężczyzny zastosowano nieizolacyjne środki zapobiegawcze polegające na zgłoszeniu się trzy raz w tygodniu w jednostce policji, zakazie opuszczania miejsca zamieszkania, zakazie zbliżania się do pokrzywdzonej bezpośrednio lub za pośrednictwem innych osób lub za pomocą urządzeń technicznych. Zastosowano też poręczenie majątkowe w wysokości 2 tys zł. – powiedział lokalnemu portalowi Eugeniusz Węgrzyk, prokurator Prokuratury Rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu.