Do zdarzenia doszło w miniony piątek w Piotrowicach. Policjanci przyjechali na miejsce, gdzie pewien wandal miał niszczyć zaparkowane w okolicy samochody. Udało się szybko ustalić jego rysopis, a także inne fakty - sprawca był w obecności partnerki, z którą wszedł do pobliskiego budynku. Stróże prawa postanowili, że udadzą się jego śladem. Policjanci weszli do środka. Okazało się, że znajduje się tam prawdziwe hazardowe eldorado.
Polecany artykuł:
Funkcjonariusze wytropili wandala. Choć krewki mężczyzna zachowywał się agresywnie, policjanci skutecznie go obezwładnili. Ich ciekawość wzbudził przy okazji salon do gier hazardowych. Policjanci mieli podejrzenia, że znajdujące się tam maszyny są nielegalne, dlatego przy okazji zatrzymali kolejną osobę. I tak okazało się, że wandal z Katowic doprowadził funkcjonariuszy do źródeł niezbyt legalnego biznesu. - Na miejscu zostało zabezpieczonych ponad 7 tys. złotych w różnych nominałach, klucze i pilot niezbędne do obsługi automatów, telefony komórkowe oraz dokumentacja z prowadzonej nielegalnej działalności - podają funkcjonariusze. Obaj zatrzymani będą teraz odpowiadali za swoje czyny przed sądem.
Polecany artykuł: