Były pacjent wspomina Mariana Zembalę! Przeszczepił mu serce i płuca jednocześnie! [WIDEO]

2022-03-19 18:23

Zmarł Marian Zembala. Wybitny kardiolog miał na koncie wiele udanych transplantacji serca, wykonał też niezwykle trudną procedurę jednoczesnego przeszczepu serca i płuc. Pacjent, pan Marek Breguła, cieszy się obecnie dobrym zdrowiem, przeprowadzona operacja dała mu nowe życie, a także sprawiła, że pacjenta i wybitnego lekarza połączyła niezwykła więź. Minęły ponad 22 lata, odkąd w życiu 59-latka z Tarnowskich Gór zaczął się nowy etap. Człowiek, który sprawił, że mężczyzna jest zdrowy, niestety zmarł, co niezwykle zmartwiło wielu wdzięcznych pacjentów z panem Markiem na czele. W rozmowie z "Super Expressem" mieszkaniec Tarnowskich Gór opowiada o swojej zażyłej znajomości ze zmarłym profesorem Marianem Zembalą.

W nocy z 24 na 25 października Marek Breguła z Tarnowskich Gór w 2001 roku dostał nowe życie po skomplikowanej transplantacji płuc i serca. Trudną procedurę przeprowadził zmarły 19 marca 2022 profesor Marian Zembala. Śmierć wybitnego kardiologa bardzo zasmuciła pacjenta, który w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że zakończona sukcesem operacja sprawiła, że pacjenta i lekarza połączyła szczególna więź. Był październik, a stan pana Marka stale się pogarszał w dramatycznym tempie - Cały personel był poruszony, żeby do tej transplantacji płuc i serca mnie doprowadzić. Potem przyznali, że gdyby do niej nie doszło, dawali mi spore szanse, że do świąt by już mnie na świecie nie było - opowiada pan Marek. Właśnie wtedy, jeszcze przed przeszczepem, który uratował życie pacjentowi, mieszkaniec Tarnowskich gór poznał profesora Mariana Zembalę. - Potem się okazało, że byliśmy praktycznie parafianami, mieszkaliśmy 10 minut spacerkiem od siebie - mówi pan Marek. Po udanej transplantacji pacjent i lekarz widywali się wielokrotnie. Pan Marek był zapraszany na różne uroczystości organizowane w Śląskim Centrum Chorób Serca, a w rocznicę swoich - jak sam określa - drugich urodzin, mężczyzna został zaproszony na domową wizytę u prof. Zembali. Odwiedziny odbywały się co roku, a obowiązkowym elementem były cukierki i czekoladki w kształcie serca.

- Profesor dawał wyraz tego, że jestem mu bliski. Pomagał mi, jak mógł - podkreśla wzruszony pacjent. - Był moim, jak ja to mówię, ojcem i za wszelką cenę starał mi się pomóc odczuć, że jestem mu bliski. W piątą rocznicę mojej transplantacji nie było żadnych większych programów o transplantacji, ja nie byłem świadom tego, czym jest transplantacja, co można po niej robić. Postanowiłem pojechać rowerem na pielgrzymkę do Częstochowy, by podziękować za dar życia i pokazać oczekującym na transplantację. Profesor nie jechał wtedy ze mną, spotykaliśmy się w godzinach wieczorno-nocnych. Spotykaliśmy się, gdy wracał z Zabrza do domu. Wtedy, gdy się spotkaliśmy, ten pomysł bardzo mu się spodobał - przyznaje pan Marek. Wyjątkową więź między mężczyznami umocnił dramatyczny fakt: pan Marek był pierwszym pacjentem zespołu profesora Zembali, który przeżył jednoczesny przeszczep płuc i serca. Mężczyzna żyje już 22 lata po transplantacji i cieszy się dobrym zdrowiem. - Kiedyś nie mógłbym przejść kilku metrów, a teraz idę i mogę nawet nieść kilka kilogramów - mówi mieszkaniec Tarnowskich Gór.

Życie profesora zmieniło się po wylewie. - Ciągle miał siły i chęci, żeby pracować, żeby być aktywnym w niesieniu pomocy innym osobom, mimo wylewu miał olbrzymią wiedzę, ale ciało dało mu do myślenia, żeby troszeczkę zwolnił - podkreśla poruszony nagłą śmiercią profesora Mariana Zembali pacjent. Zmarły 19 lutego 2022 roku wybitny lekarz przez wiele lat był dyrektorem Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, pełnił też funkcję ministra zdrowia. Cztery lata temu przeszedł udar, co trwale odbiło się na jego zdrowiu, od tego momentu poruszał się na wózku inwalidzkim. Przyczyna nagłej śmierci wybitnego kardiologa nie jest znana, pogrążona w żałobie rodzina poprosiła o uszanowanie prywatności w tym ciężkim czasie.

Pierwszy pacjent po udanej transplantologi serca i płuc Marek Breguła wspomina profesora Mariana Zembale
Sonda
Czy boisz się śmierci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają