Tragedia w Bytomiu. 80-letni mężczyzna zatruł się śmiertelnie tlenkiem węgla. To szósta śmiertelna ofiara czadu w woj. śląskim w tym sezonie grzewczym. Zgłoszenie w sprawie mężczyzny napłynęło do strażaków we wtorek około godz. 18.00. Służby udały się na ul. Alfreda Piątka w dzielnicy Szombierki. W jednym z mieszkań, a dokładniej w łazience, znaleziono denata. - Strażacy przeprowadzili resuscytację do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Ofiara śmiertelna, prawdopodobnie tlenek węgla – przekazała Aneta Gołębiowska ze KW PSP w Katowicach.
Tlenek węgla zabija. Koszmarne statystyki
Jak zaznaczyła Gołębiewska, od 1 października 2021 r. do 22 lutego br. Państwowa Straż Pożarna odnotowała w regionie 1 324 zdarzeń, w tym 770 pożarów w budynkach mieszkalnych, związanych z nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń i instalacji grzewczych. W 199 przypadkach, w mieszkaniach zadziałał czujnik tlenku węgla. Sześć osób poniosło śmierć, w zdarzeniach poszkodowanych zostało 214 osób w tym 54 dzieci.
Zobacz koniecznie: Szok po zabójstwie Aleksandry i Oliwii. Działkowcy o Krzysztofie R. "Złota rączka"
Strażacy co roku ostrzegają przed niebezpieczeństwem związanym z tlenkiem węgla. Jak przypominają, przyczyny zatruć są wciąż te same i ciągle przez wielu ignorowane - niedrożność przewodów kominowych, brak właściwej wentylacji i dbałości o urządzenia grzewcze. Straż apeluje również, aby nie zostawiać potencjalnego źródła ognia bez kontroli.
Zatrucie tlenkiem węgla. Jakie są objawy?
Tlenek węgla jest gazem bezwonnym i bezbarwnym. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.