W sprawie prowadzone jest postępowanie

Znamy przyczynę wypadku w Kuźni Raciborskiej. Prokuratura podała, dlaczego zderzyły się pociągi

Prokuratura ujawniła przyczynę zderzenia pociągów w Kuźni Raciborskiej. Postępowanie prowadzone jest pod kątem niemyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Ruch kolejowy na stacji w Kuźni Raciborskiej wznowiono w niedzielę wieczorem, nadal jednak występują tam utrudnienia.

Prokuratura mówi o przyczynie wypadku w Kuźni Raciborskiej

Pęknięcie i wypadnięcie fragmentu górnej części szyny było przyczyną wykolejenia pociągu towarowego w Kuźni Raciborskiej, w który następnie wjechał inny pociąg – poinformowała w poniedziałek gliwicka prokuratura.

- Jak ustalono, w wyniku pęknięcia i wypadnięcia fragmentu górnej części szyny w czasie przetaczania pociągu relacji Baborów – Wrocław doszło do wykolejenia wagonów tego składu, które uderzyły w przejazd kolejowy i przewróciły się na sąsiedni tor. Na przewrócone wagony najechała lokomotywa składu relacji Gdańsk Port Północny - Chałupki, przewożąca elementy metalowe - poinformowała w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

Przypominamy, że do zderzenia dwóch pociągów towarowych doszło w nocy z 20 na 21 listopada. Przed godz. 1.30 maszynista jednego ze składów zorientował się, że dwa środkowe wagony wypięły się i przewróciły na sąsiedni tor. Mężczyzna zatrzymał pociąg i poszedł zobaczyć, co się stało, ale w tym czasie torem, gdzie leżały wagony, jechał kolejny skład.

Maszynista drugiego pociągu uderzył w wagony, co doprowadziło do wykolejenia.

Postępowanie, nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Raciborzu, prowadzone jest pod kątem niemyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.

Ruch kolejowy na stacji w Kuźni Raciborskiej wznowiono w niedzielę wieczorem, nadal jednak występują tam utrudnienia – przekazała spółka PLK.

- Służby pracowały non-stop i w trudnych warunkach atmosferycznych, by wkoleić wagony i usunąć zniszczone części pociągu. Następnie, konieczna była naprawa torów oraz urządzeń sterowania ruchem kolejowym i sieci trakcyjnej - mówi Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PLK.

Jak dodaje, obecnie, prace są kontynuowane na dwóch pozostałych torach na stacji oraz na przejeździe kolejowo-drogowym przy ul. Staszica. Przejazd nie jest dostępny dla ruchu drogowego. W wyjątkowych sytuacjach przewiduje się możliwość przepuszczania samochodów transportujących materiały do pobliskiej firmy. Zakończenie prac na stacji i udostępnienie przejazdu wszystkim kierowcom planowane jest na początku grudnia. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają