Skąd ten wniosek? Po pierwsze, zdaniem autora artykułu Katowice powoli żegnają się ze swoja przemysłową przeszłością. W krajobrazie miasta wciąż widać, że niegdyś dominowały tutaj zakłady przemysłowe i kopalnie. Dziennikarze podkreślają, że wybór Katowic na ubiegłorocznego gospodarza szczytu klimatycznego był niedorzeczny tym bardziej, że wedle Greenpeace miasto ma drugie najbardziej zanieczyszczone powietrze w Unii Europejskiej. A jednak to właśnie Katowice, zdaniem tygodnika, świecą na Śląsku przykładem, jeśli chodzi o zmiany na lepsze. Przede wszystkim brytyjscy dziennikarze dostrzegają fakt, że w mieście tętni życie, co nie zawsze jest domeną miast postindustrialnych. Z kolei na terenach, gdzie niegdyś były kopalnie, powstają ośrodki kultury, jak np. Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia, Muzeum Śląskie oraz Międzynarodowe Centrum Kongresowe.
Katowice podążają zatem śladami hiszpańskiego Bilbao. Największe miasto w Kraju Basków niegdyś było jednym z ważniejszych ośrodków przemysłowych. Obecnie stara się zachować swój industrialny charakter, jednak rozwija się również na innych polach - przede wszystkim turystyce. W końcu to tutaj ma swoją siedzibę słynne Muzeum Guggenheima, w którego zbiorach znajdują się dzieła m.in. Andy'ego Warchola. Czy Katowice będą podążać wciąż śladem Bilbao? Autor tekstu ma wątpliwości, bowiem jak podkreśla "polski konserwatywno-populistyczny rząd ma emocjonalny stosunek do węgla" i "opiera się unijnym dyrektywom w sprawie emisji". Z kolei w najbliższych wyborach sam premier Mateusz Morawiecki startuje właśnie w katowickim okręgu, podkreślając wielokrotnie wartość polskiego węgla i całego górnictwa.
To ciekawe, bowiem w ostatnim czasie na jaw wyszły dane dotyczące importu węgla z zagranicy. Ogromne ilości tego surowca płynęły w 2018 roku przede wszystkim z Rosji, a nawet Mozambiku. Ale jak podkreśla Karolina Baca-Pogorzelska z "Dziennika Gazety Prawnej", autorka m.in. książki "Drugie życie kopalń" w rozmowie z TOK FM, nasze złoża powoli się wyczerpują, a koszty wydobycia węgla są w Polsce coraz wyższe.