Na filmie widać dwóch młodych bandytów, którzy z premedytacją kopią jedno z urządzeń znajdujących się na placu zabaw. Mało tego, "niesforny duet" doskonale zdaje sobie sprawę, że obiekt jest monitorowany, co widać w pierwszych sekundach nagrania. Dwóch wyrzutków próbuje doskoczyć do kamery monitoringu i prawdopodobnie ją uszkodzić. Ale brakuje im sporo, żeby do niej sięgnąć.
>>> Robin Hood grasuje po Bytomiu! Tym razem walczy ze skutkami zimy
Sprawą zainteresował się prezydent miasta Arkadiusz Chęciński, który opublikował nagranie na swoim profilu społecznościowym.
- Oglądam i nie wierzę, że można wykazać się taką głupotą! Co trzeba mieć w głowie, aby dewastować ogród dla najmłodszych, który został stworzony dla mieszkańców, a przede wszystkim dzieci z niepełnosprawnością? - napisał sternik miasta. - Sprawcom daliśmy miesiąc na naprawienie szkód. Niestety, nie opamiętali się. Jeśli ktoś rozpoznaje tych "dzbanów", którym tak spodobały się elementy ogrodu polisensorycznego w Parku Harcerskim przy ulicy Ostrogórskiej, prosimy o kontakt z sosnowiecką policją. Nie bądźmy obojętni, proszę o udostępnienie. - dodał Chęciński.
Sprawcy uszkodzili m.in. skrzynkę elektryczną. Dlatego tez od tamtej pory w ogrodzie nie ma zasilania i oświetlenia. Ogród sensoryczny powstał w parku jordanowskim z myślą o osobach niepełnosprawnych, jednak pozostali mieszkańcy Sosnowca również mogli z niego korzystać. Środki na rewitalizację dawnego Parku Harcerskiego pochodzą z projektów zewnętrznych pisanych w okresie ostatnich trzech lat. Prace w pierwszym etapie kosztowały 1,1 mln zł, w drugim, 1 mln zł, na trzeci udało się pozyskać 1,1 mln zł.