Do tej pory wydawało nam się, że takie rzeczy można zobaczyć tylko na filmach... Okazuje się, że i owszem, ale nie tylko na tych wysokobudżetowych, z napisanym scenariuszem, a również na takich, które dokumentują prawdziwą rzeczywistość.
O Marcinie Banocie zrobiło się w ostatnich dniach bardzo głośno. Wszystko za sprawą materiału, w którym wspina się i spaceruje po...Diabelskim Młynie ze Śląskiego Wesołego Miasteczka. Tamta produkcja nie była ani pierwszą, ani ostatnią. Zobaczcie co nowego teraz przygotował!
Od samego patrzenia adrenalina dźwiga nam się w zastraszającym tempie! Jeśli macie lęk wysokości zastanówcie się czy chcecie to oglądać..