Policjanci z Żor otrzymali zgłoszenie 14 stycznia około godziny 16:00. 65-letnia kobieta zadzwoniła, aby poprosić funkcjonariuszy o kupno... coli i papierosów oraz niezwłoczne dostarczenie produktów do jej domu. Policjanci na zakupy nie mieli zamiaru się wybierać, toteż kobieta skierowała ich do sąsiadów, aby poprosili ich o spełnienie żądań kobiety.
Wzywająca pomocy była przekonana, że skoro policjanci nie chcą spełnić jej prośby, to powinni poprosić o to w jej imieniu sąsiadów. Na nic zdały się tłumaczenia, że policjanci nie spełniają takich żądań, gdyż pani cały czas twierdziła, że powinni jej "pomóc".
Zamiast zakupów 65-letnia kobieta otrzymała wysoki rachunek, mianowicie mandat o wartości stu złotych. Kobieta nie chciała przyjąć takiego podarunku, dlatego sprawa będzie miała swój dalszy przebieg w sądzie. Odpowie za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy.