Akcja poszukiwawcza w Czechowicach. W piątek (22 lipca) wieczorem ratownicy natrafili na niebieski ręcznik i klapki na brzegu jeziora w Czechowicach. Z monitoringu wynika, że właścicielem jest mężczyzna, który wszedł do wody i zniknął. Nikt nie wie, co się stało. Do akcji przystąpiły służby.
Czytaj również: Dachował fordem na DK 81 w Orzeszu! Auto wypadło z jezdni
- Sprawę zgłoszono policji. Od dwóch dni z pomocą płetwonurków przeczesujemy jezioro. Na razie bez efektu. W akcji uczestniczy również straż pożarna, straż miejska, ratownicy medyczny. Wiemy, że nie było żadnych zgłoszeń o zaginięciu z sąsiednich miast. Akcja trwa - mówi Marek Słomski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Pod uwagę brane są różne scenariusze. Prócz utonięcia m.in. porzucenie rzeczy przez mężczyznę czy wypłynięcie przez niego w innym miejscu. Ze względu na działania służb kąpielisko jest zamknięte.
Zobacz koniecznie: Zaginął Szymon Masarski. Jego ubrania znaleziono nad rzeką. Co się stało z 20-latkiem?