Policjanci z Zabrza ruszyli na poszukiwania zaraz po zgłoszeniu, 5 listopada wieczorem. Pomogła im nowoczesna technologia. Specjalny Wydział Techniki Operacyjnej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach ustalił, gdzie po raz ostatni poszukiwany logował się na telefonie. Okazało się, że było to pomiędzy miejscowościami Rudzieniec i Chechło. Funkcjonariusze trafili wreszcie na miejsce, gdzie przebywał mężczyzna. To było 30 kilometrów od Zabrza, miejscowość nazywała się Widów. 29-latek leżał w zaparkowanym za ruinami budynku samochodzie.
Mężczyzna był jeszcze przytomny, ale konieczna była natychmiastowa opieka medyczna. Niedoszły samobójca podciął sobie żyły, wziął również sporą ilość tabletek nasennych. Dlaczego to zrobił? Być może nie przepracował zbyt dobrze swojej przeszłości. W miejscu, w którym go znaleziono, mieszkała jego zmarła babcia. Mężczyzna dochodzi teraz do siebie, co z pewnością jest dla niego niezwykle trudne.