„Wspólne działania policjantów z Komendy Miejskiej w Dąbrowie Górniczej oraz Komendy Wojewódzkiej w Katowicach zapobiegły składowaniu odpadów. Na terenie jednej z dąbrowskich firm stróże prawa ujawnili kilkadziesiąt paletopojemników z nieznanymi płynnymi chemikaliami, składowanymi między innymi na naczepie samochodowej. Trwają działania zmierzające do ustalenia pochodzenia odpadów oraz osób odpowiedzialnych za ich składowanie” - podała dąbrowska policja. Całkiem możliwe jest, że gdyby nie namierzyła składowiska, to byłoby na nim nie 75 pojemników z chemicznymi odpadami (po 1000 l w każdym), ale znacznie więcej. Wyjaśnione będzie, czy właściciel gruntu, na którym ujawniono 75 ton CHEMICZNEGO (za przeproszeniem) SYFU wiedział o tych odpadach.
Policja podkreśla, że śmieciowe gangi znalazły nowy sposób działania. Coraz częściej zostawiają odpady na przyczepach, oczywiście pozbawionych jakichkolwiek znaków identyfikacyjnych. Przyjeżdżają, odczepiają, zostawiają, odjeżdżają. I biznes się kręci.
Polecany artykuł: