ZUS kontroluje chorobowe. Na Śląsku prawie 22 mln zł prób wyłudzeń
Jedną z placówek, która intensywnie tropi oszustów, jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Bielsku-Białej. W ubiegłym roku oddział wytropił aż 3 mln przypadków osób, które próbowały wyłudzić wypłatę świadczeń chorobowych. Chodzi przede wszystkim o takich pracowników, którzy idąc na L4, nie stosują się do zaleceń lekarza, a więc nie kurują się w domach. Kontrole ZUS ujawniły mnóstwo tego typu przypadków, a niektóre z nich są prawdziwymi hitami na listach niezgodnych z prawem poczynań.
Takim przypadkiem jest mężczyzna, który poprzez teleporadę uzyskał zwolnienie lekarskie na chorą żonę. Jak się okazało, żona mężczyzny wcale nie była chora i nie wymagała opieki, co więcej, sama zgłosiła, że jej mąż dopuścił się oszustwa i pojechał... spożywać alkohol na imprezie. – O oszustwie męża powiadomiła żona, która zgłosiła to do jego zakładu pracy, informując, że nie tylko nie jest chora, ale cały czas pracuje, natomiast mąż, korzystając z wolnego w ramach zasiłku opiekuńczego na nią, uczestniczył w imprezach zakrapianych alkoholem – przekazała portalowi "beskidzka24.pl" Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie śląskim. Rzeczniczka wymieniła także inne przykłady ubiegłorocznych prób wyłudzeń świadczeń zdrowotnych: to myśliwy przyłapany na polowaniu, DJ prowadzący Sylwestra, mimo przebywania na chorobowym, czy panna młoda w ciąży bawiąca się do rana na parkiecie.
- Często takie zgłoszenia, że ktoś nieprawidłowo wykorzystuje zwolnienie lekarskie przekazują znajomi, rodzina „chorego”, koledzy z pracy, którzy piętnują takie postępowanie. Otrzymaliśmy kiedyś informację, że zachodzi podejrzenie nadużywania zwolnienia lekarskiego poprzez świadczenie pracy na rzecz innych osób, w tym na rzecz samego „sygnalisty”. Do zawiadomienia zostały dołączone rachunki za zakup części do naprawianego motocykla oraz rachunek za dokonaną naprawę. Do zgłoszenia zostały także dołączone linki do filmów zamieszczonych na kanale YouTube, w którym osoba pobierająca zasiłek prezentuje jak przeprowadza remont silnika motocykla tego klienta. Podczas nagrania mechanik podał datę, w której nagrywany był film – przekazała "beskidzkiej24.pl" Beata Kopczyńska.