Koszmarny wypadek na torze żużlowym. Zawodnik uderzył w bandę i wypadł z toru
Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło w czasie 8. bieg Memoriału Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. Odbywał się w sobotę w Częstochowie. Mateusz Szczepaniak, zawodnik GKM Grudziądz, najpierw uderzył w bandę, a potem wyleciał w powietrze i przeleciał za tor.
Kibice zgromadzeni na stadionie Włókniarza Częstochowa zamarli z przerażenia. Wydawało się, że żużlowiec po takim wypadku będzie musiał być jak najszybciej przetransportowany do szpitala z uwagi na liczne obrażenia. A tymczasem Mateusz Szczepaniak dosyć szybko wstał i o własnych siłach przeszedł w kierunku parku maszyn.
- Wypadek Mateusza podczas turnieju w Częstochowie wyglądał bardzo groźnie, ale uspokajamy! Z zawodnikiem jest wszystko w porządku. Jest lekko poobijany. Skończyło się na strachu - czytamy na fanpage'u zawodnika na Facebooku.
zawodnika na Facebooku. Mateusz Szczepaniak jest bardzo doświadczonym żużlowcem. Ma 36 lat. Jest wychowankiem Polonii Piła, a największy sukces odniósł w 2007 roku, gdy został drużynowym mistrzem świata juniorów. Tych zawodów nie zaliczy do najbardziej udanych. Zajął 13. miejsce na 18 zawodników.
zawodnika na Facebooku. Mateusz Szczepaniak jest bardzo doświadczonym żużlowcem. Ma 36 lat. Jest wychowankiem Polonii Piła, a największy sukces odniósł w 2007 roku, gdy został drużynowym mistrzem świata juniorów. Tych zawodów nie zaliczy do najbardziej udanych. Zajął 13. miejsce na 18 zawodników.
49. Memoriał Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego wygrał Mikkela Michelsena. Drugie miejsce zajął Maksym Drabik, a trzecie Leon Madsen.