Prawie dwa tygodnie trwają poszukiwania Jacka Jaworka, mężczyzny podejrzanego o potrójne morderstwo. Do tragedii doszło w Borowcach, na Śląsku. Podejrzany o makabryczną zbrodnię Jacek Jaworek pozostaje nieuchwytny dla policji. Z tego względu nastąpił zwrot ws. poszukiwań Jaworka. - Ten etap poszukiwań, o których wcześniej można było informować, już mija - powiedział w programie "Newsroom WP" insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji.
Co zmieni się w pracy policji nad tą sprawą? - Teraz będziemy skupiać się na czynnościach operacyjno-rozpoznawczych. Ze względu na charakter tych czynności bliżej opowiadać o nich nie mogę, bo po prostu koledzy zajmujący się na co dzień tymi czynnościami mieliby do mnie uzasadnione pretensje, że odkrywam tę kuchnię działań policyjnych - tłumaczył insp. Ciarka i dodał, że polska policja będzie współpracować z kolegami z zagranicy. - Współpracowaliśmy już z policją niemiecką - wyjaśniał rzecznik KGP. Czyżby poszukiwany Jacek Jaworek ukrywał się za granicą?
Gdzie jest Jacek Jaworek? Ile mogą potrwać poszukiwania?
Pojawiło się kilka sygnałów na temat ewentualnego miejsca pobytu Jacka Jaworka. - Informacje się nie potwierdzały, ale nie były to zawiadomienia złośliwe. Obywatele chcieli nam pomóc - zaznacza Ciarka. Jeden z sygnałów sugerował, że mężczyzna podobny do poszukiwanego był widziany w woj. świętokrzyskim.
Rzecznik Komendanta Głównego Policji wspomniał również o istniejącej scenariuszu, jakoby poszukiwany Jacek Jaworek nie żył. - Trzeba się też spodziewać tego, że poszukiwany nie żyje, ale dopóki ciało poszukiwanego nie zostanie odnalezione, policjanci nadal będą wykonywać czynności poszukiwawcze - mówił insp. Ciarka w programie "Newsroom WP".
Ile mogą potrwać poszukiwania Jacka Jaworka? - Chociaż zdecydowaną większość, ponad 90 proc. poszukiwanych my odnajdujemy bardzo szybko, to są też sprawy, które na całym świecie trwają o wiele dłużej - mówił Ciarka.
Polecany artykuł: