Według nauki Kościoła Katolickiego astrologia zaprzecza nauczaniu biblijnemu przynajmniej w dwóch kwestiach: wspiera wiarę w coś innego niż Boga i jest formą uwielbienia. Chrześcijanie powinni stanowczo odrzucić horoskopy.Pierwsze przykazanie Boże, czyli nie będziesz miał Bogów cudzych przede Mną, uczy, że Katolicy nie powinni wchodzić w takie rzeczy, które są związane z magią, czarami, wróżbami, okultyzmem. To zawsze jest zagrożeniem wejścia w rzeczy związane z działalnością szatana, złego ducha. Horoskopy traktuje się jako swego rodzaju wróżbę. Kierowanie się horoskopem i wiara w horoskopy są grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu informują kościelne portale.Nie możemy określić Bożej woli dzięki horoskopom. Jako chrześcijanie mamy czytać Biblię i modlić się do Boga, aby posiąść mądrość i wskazówki. Sprawdzanie horoskopów jest naruszeniem Bożych sposobów komunikowania się z jego dziećmi.
Biblia przeciwstawia się praktykom wróżbiarstwa, czarowania czy wzywania zmarłych (5 Ks. Mojżeszowa 18.10-14). Dzieci Boże mają polegać jedynie na Bogu (5 Ks. Mojżeszowa 18.15). Jakiekolwiek inne źródło prowadzenia, informacji czy objawienia powinny być od razu odrzucone ( Dzieje Apostolskie 16.16-18). Nowy Testament wskazuje na Jezusa Chrystusa jako jedynego, na którym powinniśmy się skupiać w kwestii wiary (Dzieje Apostolskie 4.12; Hebrajczyków 12.2). Zaufanie jest jedynie w Bogu, wiedząc, że On pokieruje naszymi ścieżkami (Ks. Przypowieści Salomona 3.5-6). Wiara w cokolwiek poza Bogiem jest zakazana.
Wszelki kontakt z światem paranormalnym intencjonalny jest grzechem ciężkim, przeciw Bogu. Dosyć jasno mówi o tym Katechizm Kościoła Katolickiego, w punkcie omawiającym wykroczenia przeciwko pierwszemu przykazaniu Dekalogu:Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem – połączonym z miłującą bojaźnią – które należą się jedynie Bogu (KKK 2116).
Katechizm Kościoła Katolickiego nie neguje istnienia pewnych zjawisk, czy prawdziwości pewnej rzeczywistości. Można wnioskować,że jeśli Pan Bóg nie ma z tą rzeczywistością nic wspólnego, to ona może mieć realny wpływ na życie. Świat duchowy, to świat dobra, ale to świat, w którym realnie istnieje i działa zło.
Wróżbiarstwo, horoskopy nie są uznawane przez współczesną naukę, ich przeciwnicy twierdzą,że wiele horoskopów wykorzystuje celowo ogólnikowe sformułowania, by stworzyć iluzję skuteczności. Horoskopy w prasie kolorowej są formą zabawy i dotyczą ludzi uszeregowanych według daty urodzenia w powiązaniu ze znakiem zodiaku.
Horoskopy nie mają nic wspólnego z układem gwiazd, mówi Andrzej Wronka, prezes Stowarzyszenia Ruch Effatha zajmującego się obroną wiary katolickiej przed działalnością sekt i błędną duchowością. W artykule „O bzdurze horoskopów” zaznacza, że kłamstwo takich przepowiedni można wykazać na trzech niezależnych od siebie płaszczyznach: religijnej, naukowej i logicznej. - O płaszczyźnie religijnej wystarczy powiedzieć, że każdy kto czyta i wierzy w horoskopy, uważa Chrystusa za oszukańca. Dlaczego? Otóż Chrystus zapewnia, że nawet włosy na naszej głowie są policzone (por. Mt 10,30), i nic bez woli kochającego Boga nie może się nam stać. Tak więc albo wierzę, że jest Boża Opatrzność, że poprzez modlitwę, pracę nad sobą mogę i powinienem wypraszać dla siebie i innych łaski, albo wierzę, że Bóg tu nie ma nic do powiedzenia, a to, co mnie spotka w przyszłym tygodniu, z kim się pogodzę, a z kim pokłócę, zależy od ułożenia bezrozumnych planet na tle bezdusznych gwiazd w momencie mego urodzenia. Jednego z drugim absolutnie pogodzić się nie da. Wiara w horoskopy jest grzechem przeciw wierze - podkreśla A. Wronka.