Sen o śmierci należy do jednego z największych koszmarów, jakie można sobie wyobrazić. Szczególnie kiedy śnimy o własnej śmierci. Często budzimy się przerażeni i zlani potem. Serce kołacze, oddech jest przyspieszony. Dopiero po pewnym czasie przychodzi ulga, że to tylko senna mara. Jednak po takiej nocy zastanawiamy się, czy sen o własnej śmierci oznacza jej nadejście? Sprawdź, co na ten temat mówi sennik, czy faktycznie jest się czego bać?
Śniła ci się śmierć? Wszechświat wysyła ci ważną wiadomość. Sprawdź, co oznacza sen o śmierci
Ogólnie sen o śmierci ma pozytywne znaczenie. Wszechświat chce nam w ten sposób powiedzieć, że przepracowaliśmy traumy i przyszedł czas na uwolnienie się od złych wspomnień i emocji, które nas blokowały. Taki sen jest też zapowiedzią zmian życiowych. Jeśli śni nam się własna śmierć, bardzo często wiąże się to z pragnieniem ucieczki. Jeśli na jawie zmagamy się z problemami i chcielibyśmy, żeby problem zniknął, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Śmierć we śnie może być także symbolem radykalnej decyzji w realnym życiu, której baliśmy się podjąć, a którą teraz uważamy za słuszną. Jeżeli we śnie stajemy się ofiarą zabójstwa, warto zwrócić uwagę na to, kto zabija. Czy to ktoś znajomy lub nieznajomy? Czy coś nas mówi, jak wygląda otoczenie i czy kojarzy nam się z kimś, kogo znamy? Jeśli, to ustalimy, możemy dotrzeć do źródła lęku, który niesie ta osoba. Dzięki temu odzyskamy równowagę. Sen o długim umieraniu w męczarniach sugeruje, że nie chcemy się pożegnać z dawanym „ja”. Skupiamy się na przeszłości, zamiast patrzeć w przyszłość. To znak, że najwyższy czas pogodzić się z faktem, że to, co było, nie wróci. Warto pomyśleć, o tym, by zacząć żyć tym, co jest teraz i odzyskać szczęście.