Noc Kupały to pogańskie święto, które niektórzy do dziś nazywają słowiańskimi walentynkami. Był to czas miłosnych wróżb, odganiania złych mocy i przywoływania szczęścia. Po wprowadzeniu chrześcijaństwa wprowadzono Noc Świętojańską. Jednak wiele tradycji pogańskiego święta m.in. palenie ognisk czy puszczanie wianków przetrwało także później. W trakcie chrześcijańskiego święta przeprowadza się obrzęd święcenia wody i ziół leczniczych. Wiele osób wierzy, że sezon na pływanie w jeziorach, rzekach czy morzu rozpoczyna się właśnie od 24 czerwca, czyli od św. Jana.
To najważniejsza data w czerwcu 2024. Zapisz i przygotuj się na miłość i bogactwo
Najkrótsza noc w roku to jeden z najbardziej magicznych momentów. Ezoterycy wierzą, że to doskonały czas na odprawianie miłosnych rytuałów, ale także na oczyszczanie i planowanie. Wieczorem, 21 czerwca, warto wziąć oczyszczającą kąpiel z ziołami. Sprawdzą się te, które mają miłosną i ochronną moc, czyli: lawenda, dziurawiec, bez czarny, bylica pospolita, nagietek, rozmaryn, róża i rumianek. Podczas kąpieli wyobrażaj sobie, jak woda i zioła zmywają smutek, żal i krzywdy. Zastanów się, czy jest coś, co cię blokuje i odpuść. Z jasnym umysłem możesz przygotować rytuał miłosny. Jeśli jesteś w związku, zapal czerwoną świecę z naturalnego wosku. W ten sposób wzmocnisz miłość. Jeśli pragniesz romantycznej miłości, zapal świecę różową. Zioła, które wymieniamy wyżej, sprawdza się także jako naturalne kadzidła. Może umieścić je w odpowiednim, bezpiecznym naczyniu i podpalić tak, by delikatnie się smużyły. Dym, wraz z dymem przyciągniesz energię miłości i odpędzisz złe fluidy. Warto także spisać swoje wszystkie plany na druga połowę roku i wizualizować sobie ich spełnienie zapalając białą świecę z naturalnego wosku. To będzie także czas wysyłania intencji i afirmowania bogactwa. Energię najkrótszej nocy w roku wzmocni pełnia Księżyca, która wydarzy się 22 czerwca.
Noc Kupały. Ludowe przesądy
Jedną z najpopularniejszych tradycji Nocy Kupały było rozpalanie ognia, który oczyszczał i odganiał złe siły. By wzmocnić jego działanie, do paleniska dorzucano oczyszczające zioła, które miały odtaszczyć czarownice i zapewnić dobrobyt ludziom. Palenie ognisk miało też miłosne znaczenie, skakanie nago przez ognisko samotne lub w parach miało zapewnić gorące uczucia. Według niektórych zwyczajów skok przez ognisko w parze był równoznaczny ze ślubem. Od wigilii św. Jana można było już bezpiecznie kąpać się w jeziorach i leśnych strumykach. Od tego dnia utopce i topielice trzymały się od ludzi z dala. Kiedy można było się już bezpiecznie zbliżyć do wody, mnożna było także poszczać wianki. To jedna z najpopularniejszych wróżb letniego przesilenia, która przetrwała do dziś. Dziewczęta, które marzyły o ślubie, plotły wianki z polnych kwiatów. Nie mogło w nich zabraknąć rumianków, które gwarantowały szczęście. Gdy kwiaty były gotowe, wewnątrz umieszczały świeczkę i zostawiały na wodzie, uważnie obserwując, który kawaler go wyłowi. Dobrą wróżbą było złapanie wianka przez chłopca. Oznaczało to szybkie zamążpójście, a i zdobywca mógł liczyć na nagrodę. Natomiast jeśli wianek odpłynął, odpływała też wizja ślubu w danym roku. Najgorszą przepowiednią było zatonięcie wianka, które wróżyło staropanieństwo. Nie wolno zapominać także o legendarnym kwiecie paproci. - „Niezwykłość tej mitycznej rośliny polegała na tym, że według wierzeń zakwitała tylko raz w roku, właśnie w trakcie letniego przesilenia o północy, czyli w momencie wybicia tzw. godziny „zero”. Przed wspomnianą godziną na poszukiwanie paproci wyruszały młode dziewczęta oraz wszyscy ci, którzy chcieli cieszyć się dozgonnym szczęściem i bogactwem. Według legendy kwiat paproci świecił w nocy niezwykłym blaskiem. Wierzono, że wskazywał drogę do ukrytych skarbów. A temu, kto go odnajdzie, odsłaniał wszystkie mądrości świata oraz zapewniał bogactwo i szczęście, szczególnie w miłości" – piszą autorzy bloga o kulturze i historii Słowian „slawoslaw.pl”