O Barbarze Piaseckiej-Johnson z pewnością słyszała większość Polaków. Dlaczego? Bo jej nazwisko było nieprzypadkowe. Barbara Piasecka została trzecią żoną amerykańskiego milionera, biznesmena z branży kosmetycznej, Johna Sewarda Johnsona, z firmy Johnson &Johnson. Jak do tego doszło? Piasecka pochodziła spod Grodna, a wraz z rodziną trafiła na Śląsk. Ukończyła Uniwersytet Wrocławski, została absolwentką historii sztuki. Jako młoda dziewczyna, z zaledwie 100 dolarami w kieszeni, wyjechała do USA, zanim tam trafiła mieszkała we Włoszech. Do Stanów Zjednoczonych trafiła po drodze, jej celem była Brazylia. To tam mieszkał jej wuj ksiądz, który przepisał jej spadek.
Skandalista Radziwiłł wyrzucił żonę z samochodu. Vlog "Historia z Koprem" [WIDEO]
W USA Piasecka miała się zaczepić i zarobić na bilet do Brazylii. Tam jednak jej życie się odmieniło. Poznała Johna Sewarda Johnsona, który był bardzo zamożnym człowiekiem z firmy Johnson &Johnson. Najpierw została jego kucharką i pokojówką, a następnie... trzecią żoną. Mąż był od niej ponad 40 lat starszy! Ogromny majątek po mężu przypadł właśnie jej. Co z tego wszystkiego wynikło? Więcej o historii Barbary Piaseckiej-Johnson w najnowszym odcinku vloga Sławomira Kopra:
Barbara Piasecka-Johnson w 2001 roku została uznana przez Forbes za jedną z 20 najbogatszych kobiet na świecie. A dziesięć lat później została ujęta w rankingu najbogatszych ludzi świata. Była filantropką i kolekcjonerką sztuki. Zmarła 1 kwietnia 2013 roku. Została pochowana na cmentarzu św. Wawrzyńca we Wrocławiu.
Więcej o historiach Polek, które stały się milionerkami dowiecie się z książki Sławomira Kopra "Milionerki. Jak powstawały fortuny Polek" wyd. Harde. Książka zawiera fascynujące biografie kobiet, nieznane fakty i sprawy owiane tajemnicą. Możesz ją KUPIĆ TUTAJ - KLIKNIJ