„PRL. Na czterech kółkach” Sławomira Kopra

i

Autor: Materiały prasowe „PRL. Na czterech kółkach” Sławomira Kopra

Auta epoki PRL

CPN-y, talony, prototypy czyli „PRL. Na czterech kółkach” Sławomira Kopra

Sławomir Koper zaprasza na wyprawę do czasów, gdy posiadanie gotówki nie oznaczało zakupu samochodu, a widok zachodniego auta na ulicy zatrzymywał przechodniów. Proszę wsiadać, drzwi zamykać - i ruszać w sentymentalną podróż z książką „PRL. Na czterech kółkach”

Dlaczego osoby w podeszłym wieku za wszelką cenę chciały jeździć maluchem? Jaka była prawda: kobiety w PRL-u lubiły małe czy duże fiaty? Dlaczego Gomułka chciał wszystkich Polaków wcisnąć do autobusów?

Czy pobieda to warszawa i dlaczego syrenę nazywano skarpetą? Jak bić prędkościowy rekord świata samochodem, który jest wolny, ciężki i się psuje? Czy Gierek obiecał wszystkim po maluchu? Ile pensji przeciętnego Polaka kosztował polonez?

Jak zwykle w przypadku książek Sławomira Kopra, dat będzie niewiele, za to anegdot mnóstwo. Dygnitarze, rajdowcy, dziennikarze, sportowcy, artyści filmu i estrady w opowieści o motoryzacyjnych szaleństwach w kraju nad Wisłą. W pejzażu tapicerka ze skaju, bagażniki dachowe i nadmiar miejsc parkingowych. Zapraszamy w podróż sentymentalną...

 Fragment książki „PRL. Na czterech kółkach” 

 „Mijaliśmy właśnie jedną z wsi – relacjonował pan Andrzej – (...) kiedy z prawej strony prosto pod koła wyskoczył prosiak. Nie zdążyłem wykręcić. Uderzyłem w niego, poleciał do góry, przeleciał nad samochodem, po czym wpadł przez przednią szybę do poloneza jadącego za mną. Nikt na szczęście nie ucierpiał, byli tylko w szoku, bo spadła na nich z nieba martwa świnia”.  

Oba samochody się zatrzymały i przystąpiono do usuwania skutków zdarzenia. Uszkodzony polonez „wyglądał jak po wybuchu bomby”, wszędzie szkło i krew. Starano się je usunąć, martwego prosiaka położono obok drogi, ale nie był to koniec przygód. Za chwilę bowiem pojawiło się niebezpieczeństwo znacznie groźniejsze niż latająca świnia. 

„Sto metrów za nami dostrzegliśmy mieszkańców wioski – kontynuował Jaroszewicz. – Wszyscy byli uzbrojeni w kosy i cepy. Rzucili się w naszym kierunku biegiem. Oni nie szli rozmawiać. (...) Natychmiast wskoczyliśmy do samochodów. Nie mogłem trafić kluczykiem do stacyjki, a potem samochód nie chciał odpalić – jak w jakimś horrorze. Dosłownie w ostatnim momencie oba silniki zaskoczyły i daliśmy nogę”.

Sławomir Koper. Najpopularniejszy pisarz historyczny w Polsce. Autor setek artykułów i niemal dziewięćdziesięciu książek sprzedanych łącznie w ponad milionie egzemplarzy! Jego publikacje wielokrotnie trafiały na listy bestsellerów. Ekspert radiowy i telewizyjny, twórca scenariuszy, konsultant historyczny. Za propagowanie wiedzy historycznej otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi i medal Zasłużony dla Kultury Polskiej. Autor przebojowej kolekcji o czasach PRL-u (Słynne pary, Żony i kochanki władzy, Po godzinach, Życie towarzyskie elit, Kartki z kalendarza, To śpiewała cała Polska, Wielcy szpiedzy, Hity rocka) zabiera nas tym razem w przeszłość swoim maluchem z pasami bezwładnościowymi i zestawem stereo. 

Książka „PRL. Na czterech kółkach” Sławomira Kopra dostępna w najlepszych sieciach księgarskich i księgarniach stacjonarnych oraz internetowych, w tym na vivelo.pl, jak też w wersji e-book m.in. na empik, virtualo, woblink.pl, legimi.pl, publio.pl, ebookpoint.pl. Premiera 13 listopada.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają