Nas, synowe oraz nasze teściowe dużo dzieli. A łączy ON - jej synek, a nasz mężczyzna. Oto recenzja bestsellerowej książki „Teściowa” Marii Metlickiej. Czy teściowa zawsze wygra? Czy jak w reklamach z Gosią Sochą i Ewą Kasprzyk w tej wojnie podjazdowej wygrana należy raz do jednej, raz do drugiej strony odwiecznego konfliktu? Zaskakująca fabuła „Teściowej” przywodzi na myśl rosyjską matrioszkę. (rosyjska zabawka, złożona z drewnianych, wydrążonych w środku lalek, włożonych jedna w drugą) W jednej historii kryją się inne historie, dzięki czemu dostajemy coś więcej niż sagę w stylu „Gry o tron”. Otóż pewnego dnia życie Leny wywraca się do góry nogami. Jej najdroższy synek – 23-letni Danik, choć zapomniał zmienić chłopięce spodenki na męskie szorty, nie tylko zakochał się na zabój, ale i postanowił ożenić. Z mimozowatą, marudną Andzią! Nie dość, że Lena czuje się młodo i nie ma ochoty bawić się w teściową, nie dość, że musi zająć się przygotowaniami do ślubu, to jeszcze wybranka syna działa jej na nerwy. No i przeczuwa kłopoty… A synowa coraz częściej ma ochotę zagryźć „mamusię”.
Nie taka teściowa zła jak myślisz
„Teściowa” to fantastyczna psychoterapia zarówno dla tych kobiet, które niedawno zmieniły się w teściowe, dla tych, które od dawna dźwigają to brzemię, jak i dla tych, które z przerażeniem oczekują zmian w swoim życiu. To także lek na całe zło dla synowych - wszak każda teściowa była kiedyś synową, a każda synowa może kiedyś nią się stać. Powieść „Teściowa” dostępna w najlepszych sieciach księgarskich i księgarniach stacjonarnych oraz internetowych, w tym na www.wiemiwybieram.pl/harde, jak też w wersji e-book m.in. na woblink.pl, legimi.pl, publio.pl, ebookpoint.pl. Zapraszamy na stronę wydawnictwa www. harde.se.pl/ oraz na Facebook.com i Instagram - @hardewydawnictwo.