Czy pierwszy milion trzeba ukraść? Czy oszałamiające bogactwo deprawuje? Czy pieniądze nie dają szczęścia? Na te pytania najlepiej potrafią odpowiedzieć pierwsze damy polskiej finansjery. Wydawnictwo Harde oddaje w ręce czytelników książkę Sławomira Kopra „Milionerki. Fortuny Polek”. Autor zebrał w niej historie, z których każda mogłaby posłużyć za kanwę scenariusza bestsellerowego filmu.
Sławomir Koper przybliża sylwetki Heleny Rubinstein, Misi Sert, Marthy Stewart i Barbary Piaseckiej-Johnson. W zajmujący sposób relacjonuje ich skomplikowane drogi, z których każda doprowadziła na szczyt rankingów indywidualnego bogactwa. Na pierwszy rzut oka bohaterki książki bardzo się od siebie różnią, mają jednak pewne cechy wspólne. Mimo odmiennych rodowodów i różnych miejsc urodzenia wszystkie one przyznawały się do polskości i wszystkie zaczynały swoje kariery praktycznie od zera. Fortunę zdobywały w mniej lub bardziej kontrowersyjny sposób, miały też wielu wrogów.
Portrety milionerek skreślone przez Sławomira Kopra mogą wzbudzić zazdrość lub stać się inspiracją dla kolejnych pokoleń Polek do zdecydowanego działania. Książkę można kupić w tym miejscu.