Jak opowiada Sławomir Koper, Jerzy Kulej od samego początku kariery sprawiał wielkie kłopoty. Wystarczy wspomnieć sytuację sprzed Igrzysk Olimpijskich w 1968 roku, kiedy na zgrupowaniu kadry w Zakopanem pobił milicjantów. Co ciekawe, Kulej był zawodnikiem klubu milicyjnego Gwardia Warszawa zatem sprawa miała tzw. drugie dno - wyjaśnia Sławomir Koper. - Obiecano mu abolicję, ale postawiono mu warunek: miał zdobyć w Meksyku złoty medal olimpijski. Kulej był najlepszy i władze dotrzymały słowa - wyjaśnia Sławomir Koper, autor książki "PRL. Życie towarzyskie elit". Pod koniec kariery na jaw wyszły inne problemy Jerzego Kuleja - regularnie zdradzał żonę, sam uważał, że działo się to przez obozy sportowe, gdzie poznawał bardzo wiele młodych i pięknych kobiet. Do tego słynny bokser pił na umór. - Jak sam bokser wspominał, pewnego dnia wszedł do baru i od tamtej pory pił non stop. Nie wiedział jaka jest pora dnia, jaki jest dzień, przepił wszystkie pieniądze - opowiada Sławomir Koper. Ostatecznie Jerzemu Kulejowi udało się pokonać nałóg pod terapii, ożenił się po raz drugi. Zmarł w 2012 roku po chorobie nowotworowej. Więcej o losach Jerzego Kuleja w książce "PRL. Życie towarzyskie elit" oraz w najnowszym odcinku vloga Sławomira Kopra.
Smutne losy polskiego pięściarza
Słynny bokser zdradzał żonę i pił przez trzy miesiące. Historia z Koprem
Sławomir Koper w najnowszym odcinku vloga "Historia z Koprem" opowiada o bardzo kontrowersyjnym życiorysie Jerzego Kuleja. Mało kto wie, że słynny bokser notorycznie zdradzał żonę i pił wódkę na umór. Pod wpływem alkoholu wszczynał bijatyki i awantury, bił się z milicjantami. Jego życie naznaczone było konfliktami i wielkimi sukcesami. Zapraszamy na kolejny odcinek vloga autora książki "PRL. Życie towarzyskie elit".