Powieść kryminalną „Śmierć last minute”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Harde, czyta się szybko i przyjemnie. Autor zgrabnie łączy wątek kryminalny z obyczajowym, powagę z humorem. Podkomisarz Rowicki na policyjnej emeryturze próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości i korzystać z życia. W towarzystwie dwa razy młodszej, atrakcyjnej dziewczyny wyjeżdża na wakacje do sielskiej wioski na Peloponezie. I trzeba mieć prawdziwego pecha, by dać się dogonić zbrodni akurat na greckich wakacjach. Pojawiają się trupy trójki polskich turystów.
Bohater powieści Roberta Ostaszewskiego szybko się przekonuje, że można odejść z policji, ale policja nigdy nie wyjdzie z prawdziwego gliny. Rowicki na wakacjach rozpoczyna swoje śledztwo. Jeszcze nie wie, że zaprowadzi go ono daleko w przeszłość, w długo skrywane mroczne tajemnice i dojrzewające latami pragnienie zemsty. Autor, Robert Ostaszewski, pracuje nad kryminalnym cyklem śląskim i trylogią z podkomisarzem Konradem Rowickim. Warto sięgnąć po następne książki. Możną ją kupić w tym miejscu.