Anna German była gwiazdą PRL-u, ale według Sławomira Kopra, autora książki "PRL po godzinach", piosenkarka o takim talencie mogła zrobić zdecydowanie większą karierę. Krótko mówiąc, miała zdolności wokalne, by podbić serca publiczności na całym świecie. Tak się jednak nie stało. W 1967 roku artystka miała bardzo poważny wypadek samochodowy we Włoszech, a lekarze bardzo długo walczyli o jej życie. Warto wiedzieć, że Anna German musiała przejść potem rehabilitację, która trwała prawie trzy lata. Gdy wróciła do zdrowia, zaczęła koncertować na terenie byłego Związku Radzieckiego. Pomagał jej w tym fakt, że biegle mówiła po rosyjsku. Niestety, wkrótce potem okazało się, że artystka cierpi na złośliwy nowotwór kości. Piosenkarka, choć nigdy nie była tak popularna w Polsce, zdobyła wielką sławę w Rosji. Dopiero po emisji serialu, jej twórczość została doceniona. - Smutne, że renesans jej twórczości przyniósł dopiero rosyjski serial i że my Polacy zupełnie o niej zapomnieliśmy - opowiada Sławomir Koper, autor vloga "Historia z Koprem". Więcej w najnowszym odcinku.
Tragiczne losy piosenkarki
Śmiertelna choroba Anny German. Historia z Koprem
Anna German bez wątpienia była jedną z najbardziej utalentowanych polskich piosenkarek, ale jednocześnie nie mogła mówić o docenieniu. Zmieniło się to dopiero po serialu na jej temat. W najnowszym odcinku vloga "Historia z Koprem" dowiadujemy się o tragicznych losach artystki. Sławomir Koper opowiada o poważnym wypadku samochodowym piosenkarki, a także o jej śmiertelnej chorobie.