Hrabia Wentzel Croy-Dülmen ma wszystko, o czym człowiek może zamarzyć. Z wyjątkiem marzeń. Zbyt przystojny, bogaty i uwielbiany. Choć tak młody, już znudzony życiem, na które zupełnie nie ma pomysłu. Pewnej nocy, kiedy wraca od kochanki opustoszałymi ulicami Berlina, jest świadkiem napaści na piękną młodą kobietę. Staje w jej obronie, zupełnie nieświadom, że w tym momencie daje sobie szansę na zmianę życia. Odmienić los, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, zwłaszcza gdy jedni w to nie wierzą, drudzy nie wspierają, a jeszcze inni zniechęcają. A jednak miłość ma na człowieka niezwykle silny wpływ...
Maria Rodziewiczówna Dwa powstania – styczniowe i warszawskie – jak klamry wyznaczają początek i koniec życia, które było tak nieszablonowe, jak to tylko możliwe. Maria była szlachcianką, patriotką, pisarką, katoliczką, emancypantką, nerwusem, wrażliwcem, właścicielką gorzelni. Nosiła się po męsku, pisała historie miłosne. Była osobą nieheteronormatywną. Żyła z kobietami, mieszkała z kochanką w chatce pośrodku puszczy, podróżowała po Europie. Krytycy nie zostawili na niej suchej nitki, za to uwielbiali ją czytelnicy. Jej życie to materiał na powieść.
Kasia Bulicz-Kasprzak Autorka ponad dwudziestu powieści obyczajowych. Kocha Zamojszczyznę, bo tam od pokoleń jest zakorzeniona, Dolny Śląsk, bo tam się urodziła, i Mazowsze, bo tu mieszka. Jej największą pasją jest literatura, może o niej rozmawiać godzinami. Dziesięć tysięcy książek sprawia, że dom pisarki to prawdziwa biblioteka.
Fragment „Między ustami a brzegiem pucharu” Marii Rodziewiczówny
Wyprostowana, ze ściągniętymi brwiami, patrzyła na niego z lekceważeniem, a on, zamiast się rozgniewać, poczuł dziwne przywiązanie. I pod wpływem emocji rzucił zuchwałą przysięgę:
– Zapewniam, że będzie pani o mnie dbać. I albo mnie znienawidzi, albo pokocha, chociaż jestem Niemcem i nikczemnikiem, i kłamcą, i próżniakiem, i wszystkim tym, co mi pani zarzuca.
Przeląkł się sam tego zuchwałego wybuchu. Był przekonany, że go panna spiorunuje wzgardliwym spojrzeniem. Tymczasem ona patrzyła nań przez chwilę ze zdziwieniem, potrząsnęła głową i odrzekła zwykłym ponurym tonem:
– Za nienawiść lub miłość nikt nie może ręczyć. Ani pan, ani ja. Ale na to mogę przysiąc, że nie pokocham ani Niemca, ani próżniaka, ani nikczemnika, ani hulaki... tego wszystkiego, czym pan jest! Polka zaczyna od szacunku!
– Zobaczymy, kto kogo zwycięży! Jeszcze nie zaznałem porażki – rzekł stanowczo.
– Wielu rzeczy jeszcze pan nie poznał. A przede wszystkim zapomina się pan. Jestem zaręczona.
– Między ustami a brzegiem pucharu wiele jeszcze zdarzyć się może – rzekł lekko.
Książka „Między ustami a brzegiem pucharu” Marii Rodziewiczówny do kupienia w najlepszych sieciach księgarskich i księgarniach stacjonarnych oraz internetowych, w tym na vivelo.pl, jak też w wersji e-book m.in. na empik, virtualo, woblink.pl, legimi.pl, publio.pl, ebookpoint.pl. Premiera 27 września.