„Tego lata na Helu wydarzy się piekło”. To zdanie najlepiej podsumowuje 13-odcinkowy serial audio stworzony przez Zygmunta i Wojtka Miłoszewskich. Pisarze, którzy na co dzień tworzą najpopularniejsze tytuły na polskim rynku wydawniczym, tym razem przygotowali sensacyjny i intrygujący scenariusz serialu audio – w sam raz na upalne wakacje. Oprócz dojmującej atmosfery zagrożenia i tajemnicy „Mierzeję” cechują – rozegrane w dialogach - charakterystyczne dla tego piszącego duetu kąśliwy humor i wyrafinowana ironia. Autorzy nie zapomnieli też o wątku miłosnym. W pędzącej akcji zbudowanej z dialogów i ciętych ripost wybrzmiewa też silny komentarz społeczno-polityczny pod adresem współczesnego świata.
Zobacz także: Kwiaty domowe. Wybraliśmy najlepsze rośliny do salonu
Połączenie sił przez braci Miłoszewskich może przynieść tylko jedno - najgorętszy tytuł tego lata.
„Odetnijmy Hel od świata i sprawdźmy co się wydarzy. Zróbmy to w takim przedsezonie, pod koniec maja. Na miejscu są wtedy mieszkańcy, trochę rodzin rybackich, dużo przedsezonowych turystów, dzieci na zielonej szkole, biznesmeni na szkoleniu, kochankowie udający, że tak naprawdę są gdzie indziej. I nagle wszyscy zostają uwięzieni w tym jednym miejscu. Wydawałoby się, że znaleźli się tam zupełnie przypadkiem, ale tak naprawdę, jak to w dobrym thrillerze, nikt się tam tak nie znalazł” – mówi o pomyśle na serial Zygmunt Miłoszewski.
„Mierzeja” to thriller, który przenosi słuchaczy na Hel. Przewrotnie, fabuła nie przypomina historii rodem z nadmorskiego kurortu, raczej mroczną opowieść pełną tajemnic, w której wszyscy skrywają jakąś trudną prawdę. Umieszczenie akcji serialu w miasteczku na cyplu mierzei było celowym zabiegiem. Autorzy postanowili odciąć Hel od świata i sprawdzić, co się wydarzy. W tym miejscu nikt nie znalazł się przypadkowo.
Produkcją serialu audio zajęła się agencja MAKE IT z Krzysztofem Czeczotem na czele. W rolach głównych znaleźli się Mateusz Damięcki, Karolina Gorczyca, Anna Smołowik, Sandra Drzymalska i Sebastian Dela.
Źródło: materiały prasowe