Miłośnicy UFO twierdzą, że wielcy przywódcy pochodzą od kosmitów?
Wszyscy znany teorie spisowe jakoby to kosmici budowali wielkie piramidy w Gizie, a królowa Elżbieta jest reptilianem. Brzmią one nieprawdopodobnie i raczej wzbudzają nasz śmiech niż faktyczne zainteresowanie, jednak miłośnicy takich hipotez się nie poddają. Szczególnie często zwracają oni uwagę na skomplikowaną budowę ludzkiego DNA oraz niewyjaśnione przez ewolucję zmiany w naszych organizmach jakie natura wprowadziła na przestrzeni tysięcy lat. Według badań naukowców faktycznie pewne cechy przywódcze przekazywane są nam w genach od rodziców. Odpowiedzialny za to genotyp odkryty został w 2013 roku przez ekspertów z Uniwersytetu Harvarda oraz Uniwersytetu Kalifornia. Okazało się, że owy genom posiada znaczna liczba osób zajmujących stanowiska kierownicze. Oczywiście, należy pamiętać, że wpływ na naszą karierę ma o wiele więcej rzeczy niż tylko geny.
Gen przywódczy dla wielu miłośników teorii spiskowych może stanowić dowód na to, że niektóre osoby mogą posiadać DNA modyfikowane przez kosmitów. Co z kolei prowadzi do jeszcze bardziej szalonych teorii jakoby największe rody królewskie w historii, od czasów faraonów bo współczesność, mogą mieć przodków pochodzenia pozaziemskiego. Zdaniem zwolenników teorii spiskowych wyjaśniałoby to dlaczego przez setki lat w rodziny przywódcze tak bardzo chroniły czystości krwi. Ich zdaniem chodziło o to, by nie rozrzedzać owej krwi i nie tracić swoich ponadprzeciętnych umiejętności. Z naukowego punktu widzenia historia nauczyła nas, że niechęć władców do ożenku z osobami spoza rodziny kończyła się tragicznie. Już w starożytnym Egipcie wielu faraonów cierpiało na poważne schorzenia genetyczne wynikające z tego, że ich przodkowie byli zbyt blisko ze sobą spokrewnieni.