Elektroniczna niania zarejestrowała ducha? "To nie moje dziecko"
Elektroniczne urządzenia potrafią być bardzo pomocne. Bywa jednak, że zawodzą i dzieją się z nimi dziwne rzeczy. Elektroniczna niania pomaga na odległość kontrolować dziecko i sprawdzać, czy śpi. W internecie nie brakuje jednak przerażających nagrań z tego typu urządzeń, które zarejestrowały nietypowe obrazy. Tak było w przypadku Ashley Meredith. Sprawę opisuje portal parenting.pl, który podaje, że kobieta wraz z mężem udali się do restauracji na przyjęcie urodzinowe. W pewnym momencie Ashley otrzymała powiadomienie od elektronicznej niani. Urządzenie wykryło ruch w pokoju ich dziecka i przesłało zdjęcie dziecięcej twarzy. - Cała moja rodzina była ze mną. W domu nie powinno nikogo być. To wyraźnie twarz… i to nie jest moje dziecko. Nie mam pojęcia, kto to jest - powiedziała Ashley w filmie na TikToku, cytowana przez portal parenting.pl.
Zobacz także: Ten mężczyzna zdecydował się pójść na macierzyński i zająć się dzieckiem. Jego matka nie była zadowolona
Elektroniczna niania zarejestrowała ducha?
Ashley spytała się internautów, co myśleć o zaistniałej sytuacji. Komentarze były bardzo różne, jedni sugerowali, że urządzanie przechwyciło obraz z innej elektronicznej nianii, albo zostało znakowane. Inni byli przekonani, ze elektroniczna niania zarejestrowała ducha. Radzili kobiecie, by sprowadziła medium i sprawdziła historię domu. Ashlet tak zrobiła, ale nie dotarła do żadnych podejrzanych wydarzeń z przeszłości nieruchomości.