Trend "wine mom" na TikToku. O co chodzi?
Od jakiegoś czasu na TikToku pojawiają się filmiki opisane hasztagiem #winemom. Po treści nagrania można łatwo wywnioskować, że motywem przewodnim tego trendu jest picie wina. Tren wine mom pojawił się już w czasie pandemii, kiedy to zmęczone macierzyństwem kobiety, czekały na moment, aż ich pociechy zasną, a one będą mogły w spokoju napić się swojego ulubionego trunku. Jednak pandemia się skończyła, a nawyki pozostały, co można zaobserwować w mediach społecznościowych. "Wine mom" to termin używany do opisania mamy z klasy średniej lub wyższej, która regularnie spożywa alkohol, aby poradzić sobie ze zmęczeniem wynikającym z posiadania dzieci. Choć wiele kobiet trend przedstawia w zabawny sposób, umieszczając na TikToku żartobliwe filmiki pokazujące, jak piją wino wieczorami, kiedy dzieci śpią.
Zmęczone matki piją wino, kiedy ich dzieci śpią
Oto kilka przykładów filmików z TikToka, opatrzonych hasztagiem #winemom. "No wiecie, po prostu jestem mamą. Robię rzeczy, które robią matki" - pisze jedna z internatuek, tłumacząc, dlaczego sięga po kieliszek.
Psycholog ostrzega przed piciem wina przez matki
Psycholog Magdalena Komsta w jednym ze swoich postów na Facebooku odniosła się do trendu "wine mom". - Bycie matką jest źródłem nie tylko przyjemnych emocji. Ale picie alkoholu nie jest jedynym ani głównym sposobem na radzenie sobie z trudami macierzyństwa. Wrzucanie fotek, na których sączysz aperol, może dokumentować wyjątkową dla Ciebie sytuację. Ale no właśnie - czy naprawdę trzeba to publikować? - pyta psycholog i wyjaśnia, że te pozornie niegroźne i ukazane w zabawny sposób zdjęcia, czy filmiki mogą stać się pewnego rodzaju wytłumaczeniem dla kobiet, które już wpadły w nałóg. - Utwierdzasz wtedy osoby, które zaczęły już pić niebezpiecznie, że sięganie po kieliszek po położeniu dzieci spać jest naturalnym elementem macierzyństwa - ostrzega Magdalena Komsta. Psycholog apeluje, aby w sytuacji, kiedy zmęczona rodzicielstwem mama przestaje radzić sobie z emocjami, czy zmęczeniem, skorzystała po prostu z pomocy specjalisty.