Teściowa zrujnowała wesele? Pan młody musiał opuścić imprezę
Ślub i wesele są dość stresujące dla pary młodej. Każdy chce, by ceremonia wyszła jak najpiękniej, a wszystko było dopięto na ostatni guzik. Niestety często jest tak, że pojawiają się nieoczekiwane problemy, które skutecznie mogą zrujnować wielomiesięczne przygotowania. Przekonał się o tym pewien mężczyzna, który na Reddicie podzielił się swoją historią. Jak podaje portal o2.pl mężczyzna musiał opuścić własne wesele z powodu teściowej.
Pan młody przyznał, że wcześniej dobrze dogadywał się ze swoją przyszłą teściową. W dniu wesela jednak coś poszło bardzo nie tak. A wszystkiemu winne okazały się perfumy mamy panny młodej. Kobieta użyła wyjątkowo mocnego zapachu, który u pana młodego wywołał silną reakcję alergiczną. Mężczyznę rozbolała głowa i gardło. Nawet zażywane leki nie były w stanie powstrzymać alergii. Pan młody zalał się łzami (i to dosłownie). Panna moda poprosiła mamę o zmycie perfum, jednak jak się okazało również jej ubranie było nimi spryskane. Mężczyzna zażądał, by teściowa opuściła wesele. To jednak rozzłościło zarówno ją jak i świeżo upieczoną żonę. W końcu pan młody nie wytrzymał i nie był w stanie kontynuować imprezy. Opuścił lokal i pozostałą część wesela spędził na zewnątrz. Wraz z nim z sali wyszła jego części rodziny. Finalnie małżonkowie nie spędzili ze sobą nawet nocy poślubnej. Panna młoda zdecydowała się nocować u rodziców.