Ufarbowała 5-letniej córce włosy. "Traktujesz ją jak lalkę"
Kilka dni temu sieć obiegło nagranie, jak mała dziewczynka siedzi na fotelu fryzjerskim i ma nakładaną na włosy farbę. Wideo zamieściła jej mama, Demi Lucy May Engemann, która najwyraźniej sama była zachwycona nowym wyglądem swojej córeczki. Demi prowadzi konta na kilku platformach społecznościowych, gdzie tworzy głównie materiały parentingowe z córką w roli głównej. Ostatnio zszokowała, a wręcz zbulwersowała internautów nagraniem, na którym pokazała, że zdecydowała się ufarbować włosy 5-letniej córce. Jak tłumaczyła w rozmowie z zagranicznymi mediami, zrobiła to, bo dziewczynka sama poprosiła o metamorfozę. - Zapytała, czy może rozjaśnić włosy, żeby zafarbować je na różowo - tłumaczyła influencerka w artykule "New York Post". Kobieta postanowiła sprawić małej Maude radość i pewnego dnia zamiast do przedszkola zorganizowała "dziewczyński wypad" do salonu fryzjerskiego. Tam fryzjer rozjaśnił dziecku włosy na blond. - Była ogromnie podekscytowana i czuła się taka dorosła - relacjonuje Demi. Internauci są wstrząśnięci pomysłem kobiety. Zarzucają jej, że jest nieodpowiedzialna i niszczy włosy dziecka. - Czy Ty oszalałaś?! - brzmi jeden z komentarzy. - Ona potrzebuje matki, która będzie jej przewodnikiem w życiu, a nie matki, która traktują ją jak lalkę - piszą inni.
Lekarz tłumaczy, dlaczego nie wolno farbować dzieciom włosów
Do sprawy odniósł się specjalista, Dr Sejal Shah, dermatolog z Nowego Jorku w rozmowie z "New York Post" uważa, że farbowanie lub rozjaśnianie włosów dziecka, które nie przeszło jeszcze okresu dojrzewania, nie jest bezpieczne. - Włosy dzieci są cieńsze niż włosy dorosłych, jak również silnie podatne na jakiekolwiek ingerencje, natomiast substancje chemiczne w farbach do włosów mogą powodować uszkodzenia. Zaleca się, aby przed farbowaniem włosów dzieci lub stosowaniem nietrwałej koloryzacji, porozmawiać z pediatrą - rekomenduje.