W październiku 2020 r. Agata Młynarska spakowała walizkę i pojechała do Hiszpanii, by spotkać się tam z mężem, który właśnie skończył studia we Francji. To miał być krótki, zaledwie dwu tygodniowy pobyt, jednak gwiazda do dziś nie wróciła. I wcale nie zamierza. Para wynajęła już wspólny dom i nawet adoptowała psa z tamtejszego schroniska. Nowym życiem gwiazda chętnie dzieli się ze swoimi fanami na Instagramie, tym razem opowiedziała o poszukiwaniach fryzjera i swojej metamorfozie. Kobieta postawiła na najmodniejszy look tego sezonu - miodowy blond i krótkie kręcone włosy. Młynarska przyznała również znalezienie w Hiszpanii dobrego fryzjera, który będzie potrafił odpowiednio zadbać o blondynkę wcale nie było proste.
- Hiszpański fryzjer się wykazał! Blond jest tu bardzo rzadkim kolorem. Więc, żeby wytłumaczyć, jak mniej więcej ma być, pokazałam swoje zdjęcia i ... już wiedziałam, że to nie był dobry pomysł... Bernardo, uroczy, mówiący biegle 5 językami, dał z siebie wszystko, włącznie ze „ ścianką”! Lok musiał być! Przyjęłam z entuzjazmem nowy look i lok! I ... umówiłam się na kolejne spotkanie. Odwiedziny u Bernardo, to coś więcej niż przygoda fryzjerska, to salon towarzyski z niepowtarzalną atmosferą - napisała w swoim poście Agata Młynarska.
A wam, jak się podoba odświeżona wersja Agaty Młynarskiej?