Przykrywanie i wyrównywanie kolorytu skóry towarzyszy ludzkości od tysięcy lat, już w starożytnym Egipcie pudrowano twarz ochrą (rodzaj pelitycznej zwietrzeliny skał), a w średniowieczu kobiety pokrywały twarze mieszanką z mleka i mąki oraz ołowiu. Panowało bowiem przekonanie, że im bledsza skóra tym wyższy status społeczny, opalenizna świadczyła bowiem o częstej pracy na świeżym powietrzu, na przykład w polu lub sadzie. Dzisiaj podkład starannie dobieramy do kolorytu skóry i unikamy odcieni za jasnych lub zbyt ciemnych. Nadal jednak wyrównana i pełna blasku skóra jest pożądana.
Jednym z największych trendów w makijażu w tym sezonie jest piękna, świetlista skóra. Efekt blasku pasuje nie tylko do cięższych makijaży ale równie z powodzeniem może być stosowany na co dzień. Najwięksi wizażyści lansują tzw. glass skin, czyli efekt niemalże szklanej, porcelanowej cery. Zdrowa i nawilżona cera to podstawa tegorocznego make-upu. Instagram podbija tzw. glass skin, czyli efekt skóry gładkiej jak tafla. Jest to koreański trend, którego sekretem jest odpowiednia pielęgnacja, przede wszystkim właściwy demakijaż (z zastosowaniem olejków), oczyszczanie (przy użyciu szczoteczki do twarzy), tonizacja, peeling oraz dokładnie nawilżenie skóry. Nie bój się korzystać ze zbawiennych właściwości olejków. To właśnie pielęgnacja jest podstawą glass skin, makijaż jest jedynie jej dopełnieniem. Postaw w nim przede wszystkim na rozświetlające bazy i rozświetlacze w kremie. Twarz konturuj świetlistym różem i jasnym rozświetlaczem. Zrezygnuj z produktów mocno matujących na rzecz kosmetyków nawilżających o świetlistym, nawet satynowym wykończeniu. Jeżeli nie potrzebujesz mocnego krycia dobrym rozwiązaniem jest rezygnacja z ciężkich podkładów na rzecz lżejszych kremów BB.
Zobacz także: Kosmetyki inspirowane naturą. Tak wygląda nowoczesna pielęgnacja
Potrzebujesz większego krycia? Wybierz podkład o działaniu nawilżającym o średnio mocnym kryciu. Aplikuj go w niewielkiej ilości, by uniknąć efektu maski, w miejscach, które wymagają większej ilości kosmetyki możesz dołożyć go więcej. Wiele podkładów drogeryjnych, o lekkim kryciu można z powodzeniem budować dzięki czemu uzyskamy lepsze efekty i przykryjemy wszelkie niedoskonałości. Dobrym pomysłem, by uzyskać efekt promiennej i świetlistej skóry jest również mieszani podkładu z ulubionym kremem nawilżającym albo płynnym rozświetlaczem. W ten sposób fluid będzie lżejszy, a nasza nabierze zdrowego blasku.
Gorąca nowość wprost z USA. Kylie Cosmetics prezentuje swój pierwszy podkład
Kylie Cosmetics Power Plush Longwear Foundation to nawilżający podkład o średnim kryciu, które można budować. Kosmetyk błyskawicznie wygładza cerę, utrzymuje się do 12 godzin i gwarantuje niezwykły komfort na co dzień. Dzięki lekkiej, wegańskiej formule podkład idealnie wtapia się w skórę, maskuje drobne zmarszczki, pory i nierówną strukturę cery, a także pozwala uzyskać naturalny look. Podkład delikatnie otula skórę, dając efekt „airbrush finish”. Ma satynowe wykończenie, dzięki czemu nie jest ani zbyt rozświetlający, ani zbyt matujący. Dostępny w 40 kolorach. Produkt dostępny na Douglas.pl oraz w wybranych perfumeriach Douglas w cenie 159 zł.
GŁÓWNE ZADANIA
- Satynowe wykończenie
- Średnie krycie z możliwością budowania
- Do 12 godzin wygodnego noszenia
- Lekka i oddychająca formuła
- Formuła z składnikami pielęgnacyjnymi skórę
- Odporna na pot, wilgoć i wodoodporność