Historia tej kobiety powinna być przestrogą dla każdego. Internautka przeszła przez piekło i to przez własną nieuwagę. Morgan Vacala na TikToku podzieliła się z obserwatorami swoją historią. Na filmiku zatytułowanym "Nie bądź głupi i sprawdzaj datę ważności swojego kremu przeciwsłonecznego" pokazała gigantyczne oparzenie, które pojawiło się na jej twarzy, a zwłaszcza na czole. Internautka bez sprawdzenia daty ważności, nałożyła krem z filtrem UV na twarz i wyszła z domu. Kiedy po kilku godzinach jej twarz zaczęła piec i zaczerwieniła się, kobiecie zapaliła się czerwona lampka. Niestety skutki zastosowania przeterminowanego kremu z filtrem odczuwała przez długi czas. Ogromna rana, która powstała wskutek oparzenia goiła się ponad 2 tygodnie. Konieczna była wizyta u lekarza. - Nigdy nie zapomnę wyrazu twarzy lekarza, jak pokazywałam mu ranę na swoim czole. Bezcenna – skomentowała w wideo.
Teraz Morgan Vacala przed każdym wyjściem z domu oprócz nakładania bezpiecznego kremu SPF, zasłania swoją twarz także za pomocą czapki z daszkiem. Pamiętajmy, że każde poparzenie słoneczne zwiększa ryzyko wystąpienia raka skóry, w tym groźnego czerniaka.