Jak chciałabyś wyglądać podczas „wielkiego wyjścia”? Odpowiedź jest prosta: olśniewająco i … naturalnie! Beauty-trendy pokazują, że ciężki, mocny, zdecydowany makijaż już dawno jest passe, a na makijażowym podium niezmiennie stoi efekt glow – czyli naturalna, rozświetlona skóra, która sprawia wrażenie „lekko mokrej”. Kosmetolodzy podkreślają, że uzyskanie idealnego efektu glow jest możliwe na perfekcyjnie wypielęgnowanej i nawilżonej skórze twarzy. Wskazują na efektywność pielęgnacji z wykorzystaniem antarktycyny, protein pszenicy i peptydów, a także na drobinki miki, czyli rozświetlającego „składnika do zadań specjalnych”.
Po pierwsze: nawilżenie i ujędrnienie
Naturalnie wyglądająca, zdrowa i piękna cera to ta idealnie nawilżona. Taka skóra stanowi bazę, na której możemy zbudować zachwycający efekt makijażowy. Co sprzyja nawilżeniu? Kosmetolodzy wskazują m.in. na antarktycynę, czyli substancję, która została odkryta na Antarktydzie i „potrafi” chronić skórę przed niskimi temperaturami oraz promieniowaniem słonecznym.
– Antarktycyna to naturalne glikoproteiny, które tworzone są przez mikroorganizmy mogące przetrwać w ekstremalnie niskich temperaturach. Jest to substancja, którą słusznie docenił rynek kosmetyczny. Antarktycyna zapobiega wysuszeniu skóry i chroni naskórek przed ekstremalnym zimnem, słońcem oraz wiatrem. Poprzez stymulację produkcji kolagenu i elastyny wygładza także skórę oraz redukuje zmarszczki – powiedziała Agnieszka Kowalska, Medical Advisor, ekspert marki SOLVERX®. – W Kremie SOLVERX ILLUMINATING GLODEN GLOW antarktycyna współgra z hydrolizowanymi proteinami pszenicy, które wpływają na jędrność skóry oraz z peptydami skutecznie działającymi przeciwstarzeniowo – dodała.
Zdrowa, piękna i gładka cera… sama w sobie stanowi doskonały makijaż! Jak wskazują beauty-trendy, to także baza, na której możemy (i chcemy, prawda?) zbudować look glow, czyli naturalny blask w złotym lub perłowym odcieniu.
Po drugie: rozświetlenie
W minionych sezonach efekt rozświetlenia zdecydowanie zdeklasował mat. Kochamy delikatny, perłowy blask na skórze, ponieważ nie tylko dodaje on efektu glamour, ale także sprawia, że skóra wygląda na świeżą i wypoczętą. Jak sprawić, by cera „była glow”? Kosmetolodzy wskazują na drobinki miki, czyli absolutny hit ostatniego sezonu. – Mika to minerał z grupy krzemianów, który od setek lat doceniany jest w kosmetyce. Teraz przeżywa renesans na rynku beauty – powiedziała Agnieszka Kowalska. – Drobinki zawarte w mice „potrafią” skutecznie rozpraszać i odbijać światło słoneczne. Mikę możemy znaleźć w kremie SOLVERX ILLUMINATING GOLDEN GLOW. Zawarte w nim drobinki nadają skórze złotego blasku, wygładzają skórę i sprzyjają korekcie niedoskonałości. Co bardzo istotne, mika wykorzystana do produkcji kremu pozyskiwana jest zgodnie z zasadami fair trade – dodała.
Efekt glow to niekwestionowany król „wielkich wyjść”… których przełom roku zwiastuje prawdziwy ogrom: Nowy Rok, karnawał i studniówki to dopiero początek listy specjalnych chwil, w których chcemy lśnić! A także takich, w których po prostu chcemy czuć się piękne bez okazji – z efektem GLOW!
SOLVERX ILLUMINATING GOLDEN GLOW face & eye cream
Dzięki formule bogatej w składniki aktywne zapewnia intensywną wielopoziomową pielęgnację skóry. Kompleks rozświetlający ożywia cerę, nadając jej urzekających refleksów. Zawarte w nim drobinki miki rozpraszają światło i nadają złotego blasku skórze, jednocześnie dopasowując się do każdego rodzaju cery.
Formuła bogata w składniki aktywne zapewnia intensywną wielopoziomową pielęgnację skóry.
- NAWILŻONA SKÓRA = sok z aloesu i antarktycyna zapewniają intensywne nawilżenie.
- JĘDRNA SKÓRA = hydrolizowane proteiny pszenicy poprawiają jędrność.
- GŁADKA SKÓRA = peptydy redukują widoczne już zmarszczki, hamują ich powstawanie i opóźniają procesy starzenia się skóry.
- EFEKT GLOW = drobinki miki rozpraszają światło nadając skórze naturalny perłowy blask.
Mika użyta w kremie jest pozyskiwana zgodnie z zasadami fair trade.
Do serii należy także:
SOLVERX ILLUMINATING NATURAL GLOW face & eye cream