Skóra stanowi wyzwanie dla przenikania produktów pielęgnacyjnych. Wchłanianie przez skórę odbywa się na wielu etapach: rozpuszczenie i uwolnienie substancji z kosmetyku, działanie substancji na warstwę rogową, dyfuzja przez warstwę rogową, przejście przez kolejne warstwy naskórka, dyfuzja przez naskórek do skóry właściwej, wchłanianie przez naczynia włosowate, krążenie ogólnoustrojowe. Daleka podróż z wieloma przeszkodami po drodze – utrudnione wchłanianie spowodowane jest właściwościami barierowymi i wodoodpornością naskórka, a podstawową barierą dla składników aktywnych zawartych w kosmetykach jest warstwa rogowa naskórka. Wiele składników nie jest też w stanie dotrzeć w głąb skóry ze względu na swoją wielkość lub strukturę. W zależności od kondycji skóry, jej nawilżenia, grubości warstwy rogowej czy wielkości cząsteczki zastosowanej substancji aktywnej, przenikanie określa się na poziomie od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.
Przykładem cząsteczki, która ma bardzo małe możliwości penetrowania przez naskórek jest kolagen. Ze względu na swoją wysoką masę cząsteczkową, kolagen dostarczany w postaci kosmetyków ogranicza swoje działanie tylko do powierzchni skóry. Oczywiście, w takiej formie również będzie działał ochronnie i zmniejszy transepidermalną utratę wody, jednak nie dotrze do warstwy skóry właściwej i nie uzupełni naturalnego kolagenu skóry. Aby uzyskać taki efekt, potrzebne są zabiegi z zakresu kosmetologii i medycyny estetycznej lub zastosowanie kolagenu w formie dermosuplementacji. Podobnie wygląda to w przypadku kwasu hialuronowego. Badania wskazują, że podanie kwasu hialuronowego w formie kremu nie ma wpływu na jego zawartość we krwi. Taki efekt uzyskano dopiero w przypadku podania preparatu w mezoterapii oraz suplementacji.
Jeśli więc chcemy realnie i efektywnie zadbać o skórę – szczególnie problematyczną, ale i suchą, z utratą jędrności, poszarzałą czy zmęczoną, nie wystarczy pielęgnacja zewnętrzna. Potrzebujemy zadbać o nią od środka.
Wsparcie skóry od wewnątrz widoczne na zewnątrz
– W przeszłości obie mierzyłyśmy się z problemami skórnymi. Każdego dnia nasze myśli i emocje koncentrowały się na wyglądzie skóry twarzy, a nastroje, jakie temu towarzyszyły, wpływały na inne obszary naszego życia. Na drodze poszukiwań najlepszych dla siebie rozwiązań, zrozumiałyśmy znaczenie tego, co dzieje się wewnątrz nas. Nasze emocje i procesy, które zachodzą w ciele, wypisane są na skórze. Mając tę wiedzę, postanowiłyśmy zadbać o świadomą pielęgnację „po obu stronach” – na zewnątrz i od środka. Wykorzystując z kolei wiedzę z dziedziny dietetyki klinicznej, kosmetologii i psychodermatologii, uczymy słuchać potrzeb skóry i zamiast z nią walczyć – wspierać ją. – powiedziały Katarzyna Matusiak i Emilia Dąbrowska, założycielki marki Carein.
Wprowadzając na rynek nową kategorię dermosuplementów, twórczynie marki Carein – Katarzyna Matusiak i Emilia Dąbrowska, bazując na własnym, wieloletnim zmaganiu się z problemami dermatologicznymi, zaprosiły do współpracy dr nauk medycznych i nauk o zdrowiu, dietetyczkę kliniczną i mgr kosmetologii, dr Maję Czerwińską.
Tak powstały pierwsze na rynku dermosuplementy, będące skoncentrowanym źródłem witamin, składników mineralnych, ekstraktów roślinnych, aminokwasów i wyselekcjonowanych szczepów bakterii probiotycznych, które wykazują działanie ukierunkowane na poprawę stanu skóry w konkretnych jej problemach. Formuły każdego preparatu zostały wyselekcjonowane na podstawie bogatego dorobku badań naukowych i wiedzy z obszaru dietetyki, dermatologii i kosmetologii, aby dobrać kompozycje trafiające w rzeczywiste przyczyny problemów skórnych. Te wewnętrzne, dotyczące całego organizmu, a nie tylko ich zewnętrzną manifestację.
Dzięki sprawnemu procesowi bezpośredniej absorpcji w jelitach, składniki aktywne dermosuplementów mogą nie tylko poprawiać homeostazę organizmu, ale też stymulować zmiany na poziomie skóry właściwej. Holistyczne terapie powinny obejmować zarówno działania od zewnątrz, takie jak stosowanie kosmetyków, pielęgnacja domowa, zabiegi wykonywane pod okiem specjalisty, jak również działania od wewnątrz, uzupełniające niedobory oraz dostarczające niezbędne składniki odżywcze do głębszych warstw skóry. – powiedziała autorka składów, dr nauk med. i nauk o zdrowiu, dietetyczka kliniczna i mgr kosmetologii, dr Maja Czerwińska.
Transparentność, bezpieczeństwo i skuteczność
W przypadku Carein, na deklaracjach się nie kończy. Składniki zastosowane w dermosuplementach Carein mają udowodnione działanie w PUB MED, gdzie analizowane są substancje aktywne pod kątem ich działania i spodziewanych efektów1. Składy dermosuplementów są przebadane pod kątem czystości (formuły wolne od metali ciężkich, rtęci czy innych zanieczyszczeń). Badania takie nie są obligatoryjne, jednak twórczynie marki chciały uzyskać pełną transparentność i bezpieczeństwo swoich preparatów.
Carein, mimo że istnieje na rynku od roku, zdążyło już zebrać branżowe nagrody i zostać docenione w środowisku kosmetologów. Jako marka, otrzymało nagrodę innowacji w kategorii suplementów, a preparat Acne Skin otrzymał pierwsze miejsce w konkursie Kongres LNE – największym wydarzeniu kosmetologicznym w Polsce. Laureatów Konkursu wybrało Jury, w którego skład wchodzi grono ekspertów z zakresu chemii surowców, biotechnologii oraz wykorzystania w praktyce nowoczesnej aparatury.
Dermosuplement Skin Anti Pigmentation
Dermosuplement dla osób zmagających się z przebarwieniami skóry różnego pochodzenia (pozapalne, potrądzikowe, posłoneczne), a także dla tych, którzy chcą im zapobiec. Wyciąg z paproci złocistej, ekstrakt z lukrecji, granatu, sosny, rdestowca, resweratrol, pycnogenol (antyoksydant), astaksantyna, beta-karoten, cynk, miedź - złożony skład wzbogacony o antyoksydanty działa jak naturalna ochrona i stanowi najbardziej skuteczne, bo działające od wewnątrz, wsparcie wyrównania kolorytu cery.
Dermosuplement Skin Anti Pigmentation działa wielokierunkowo. Wpływając na tyrozynazę i błony komórkowe melanocytów, spowalnia proces produkcji barwnika, co zmniejsza widoczność przebarwień. Dodatkowo antyoksydanty takie jak: astaksantyna, resweratrol i wyciągi z granatu oraz betakaroten działają jak naturalna ochrona i pomagają zapobiec rozwojowi nowych zmian pigmentacyjnych. To suplement, który warto stosować równolegle z profesjonalnymi zabiegami kosmetologicznymi. – Dr Maja Czerwińska-Rogowska, dr nauk medycznych i nauk o zdrowiu, dietetyczka kliniczna i mgr kosmetologii.