Znany sklep z ubraniami zamyka placówki. 300 pracowników do zwolnienia
Zamykanie nierentownych sklepów to coraz popularniejsza praktyka wśród marek odzieżowych. Ostatnie lata to spory zmiany w zasadach robienia zakupów. Coraz więcej osób deklaruje robienie zakupów odzieżowych tylko przez internet. Z tego powodu wiele placówek stacjonarnych przestaje być rentownych, a ich włodarze podejmują decyzję o zwolnieniach. Swoje sklepy zamykał już H&M, Zara, a nawet Pepco.
Teraz komunikat o zamknięciach wydała popularna sieciówka C&A. W Polsce ich sklepy cieszą się dużą popularnością. Marka oferuje ubrania dla całej rodziny. W C&A kupisz ubrania w niskich cenach dla kobiet, mężczyzn i dla dzieci. Ceny ubrań w C&A bywają znacząco niższe niż w innych sieciówkach, co sprawia, że sklep ten często wybierają całe rodziny. We wrześniu 2024 roku C&A miało w Polsce aż 54 sklepy. Niestety, wyniki finansowe grupy za rok 2024 nie były najlepsze, a zysk spółki wyniósł 2,9 mln zł, co oznacza spadek względem roku 2023 aż o ponad 84 proc.
C&A zamyka sklepy. Pracownicy wściekli
To nie jedyne złe wieści. C&A notuje niezadowalające wyniki sprzedażowe nie tylko w Polsce. Agencja AFP podaje, że właściciele popularnej sieciówki zamierzają zamknąć 24 obecnie działające sklepy we Francji. Ma to oznaczać także grupowe zwolnienia, które dotkną około 300 osób. - Łącznie proponowany plan spowodowałby zwolnienie maksymalnie 324 osób - powiedział przedstawiciel C&A. Obecnie popularna sieciówka zatrudnia 1,5 tys. pracowników i ma 100 sklepów. Działania włodarzy marki już teraz spotkały się z ostrą krytyką pracowników. Związki zawodowe wskazały. że firma deklaruje podobne plany już po raz ósmy.
