Niezależnie od tego, czego dotyczą postanowienia noworoczne, ważne jest, aby być w nich konsekwentnym i cierpliwie oczekiwać efektów. A w kontekście skóry – by zadbać o nią kompleksowo. Nawet najmniejsze, zdrowe nawyki praktykowane codziennie, przez nieco dłuższy, np. 3-miesięczny okres, przyniosą zauważalną różnicę. Jaką rutynę wprowadzić do codzienności, by już na wiosnę móc cieszyć się pierwszymi rezultatami?
Poranek na wagę złota
Pierwszy krok, za który podziękuje nam nasze ciało to szklanka ciepłej wody z rana. Tak prosty nawyk wspomaga usuwanie toksyn z organizmu. Idąc dalej i chcąc nie stracić tego nawodnienia, podczas dnia warto wypić minimum 1,5l wody. Przełoży się to też na wygląd skóry – dzięki temu będzie ona nawilżona, a jej ogólna kondycja ulegnie znacznej poprawie.
Kolejnym przyzwyczajeniem, które przyniesie ulgę dla cery, jest masaż twarzy za pomocą rollera. Codzienne, regularne zastosowanie poprawi krążenie i zminimalizuje opuchlizny. Na rynku mamy do wyboru różne kształty oraz opcje rollerów. Te od Alkmie są wykonane z m.in. różowego kwarcu, białego turkusu czy ametystu.
Zobacz także: Moja babcia zdradziła mi sposób na piękne włosy. Maska z 2 składników zdziałała cuda! Moje włosy lśnią i rosną jak szalone
W porannych planach warto również uwzględnić pielęgnację i zacząć ją od solidnego oczyszczania – wbrew pozorom po nocy też jest ono konieczne, między innymi ze względu na zanieczyszczenia, które mogą znajdować się na poduszce. Pianka z prebiotykami Move to Remove z linii Slow Age od Alkmie, poza usunięciem zanieczyszczeń z twarzy, dodatkowo odświeży i stonizuje cerę. W zachowaniu młodego wyglądu pomoże serum Wrink-less Wonder z linii Slow Age od Alkmie. To produkt, którego skład opiera się o peptydy biomimetyczne, dzięki czemu możliwa jest redukcja zmarszczek, nawilżenie i ujędrnienie. Dobrym uzupełnieniem dla tego kosmetyku będzie krem z tej samej linii – Age-less Beauty z biopeptydem, który w połączeniu z serum spowolni procesy starzenia, poprawi napięcie skóry oraz jej gęstość.
Wieczór dla cery
W kwestii self-care, a dokładniej – pielęgnacji – tak samo ważne, jak poranne przyzwyczajenia, są te wieczorne. Krok, o którym bezwzględnie należy pamiętać to – ponownie – oczyszczenie, tym razem po całym dniu. Nawet jeśli nie nosimy na co dzień ciężkiego make-up’u, w ciągu dnia na twarzy zbierają się drobne zanieczyszczenia, resztki kosmetyków oraz nadmiar sebum, dlatego podstawą jest demakijaż. Podobnie jak rano można do tego użyć pianki z prebiotykami Move to Remove. Kolejnym krokiem, który warto uwzględnić w wieczornej rutynie i w przypadku, którego warto utrzymać regularność, jest dbanie o okolice oczu. To niezwykle delikatna część twarzy, która wymaga szczególnej troski i specjalnej pielęgnacji, np. przy zastosowaniu kremu pod oczy Eye Love You. Kosmetyk ten posiada w składzie peptydy i kofeinę, które pozwalają wygładzić skórę, zredukować drobne zmarszczki, a także rozjaśnić cienie pod oczami. Dla zamknięcia pielęgnacji i intensywnej regeneracji podczas snu dobrze jest nałożyć bogatą maskę na noc Midnight Treat, która nawilży, wygładzi i spowolni proces starzenia się skóry.
Po skończonej pielęgnacji dobrze jest też zrobić reset dla głowy. W tym przypadku najlepsza będzie chwila z książką czy podcastem na słuchawkach – w zależności od tego, co sprawia nam większą przyjemność i o ile nie uwzględnia styczności ze światłem niebieskim, które może powodować trudności z zaśnięciem.
Wchodząc w kolejny rok, warto pamiętać, że nasz wygląd zewnętrzny jest przede wszystkim efektem tego, jaki tryb życia prowadzimy. Odpowiednia dieta, nawodnienie organizmu oraz ruch w czasie dnia wpływają nie tylko na nasze samopoczucie, ale również stan skóry. Warto małymi krokami dążyć do tego, żeby pod każdym względem ograniczać nawyki, które mogą szkodzić i zastępować je zdrowszymi alternatywami. Oczywiście pamiętając o balansie, bo przesada w żadną stronę nie jest dobra. Najważniejszym postanowieniem powinno być więc robienie wszystkiego w zgodzie sobą, aby czuć się dobrze każdego dnia!