Sobota 25 maja 2024 roku przeszła do historii – każdy zawodnik wygrał. Jedni ustanowili kolejną „życiówkę”, drudzy przełamali wewnętrzną barierę i po raz pierwszy wzięli udział w takiej imprezie, inni pobiegli, bo chcieli wspomóc jedną z organizacji charytatywnych.
– To, że nasi klienci uwielbiają nasze promocje, wiedzieliśmy od dawna. Bardzo miłym zaskoczeniem jest to, że podzielają oni również nasz entuzjazm do dbania o siebie poprzez kulturę fizyczną. To wielki dzień, dzień promocji postawy pełnej szacunku i miłości do samego siebie. Życzę Wam wielu endorfin, a później udanych zakupów – mówił do użytkowników aplikacji Marcin Grabara, Prezes Zarządu Rossmann SDP.
Tadeusz Kościuszko w koszulce Gouda Works
Już od rana w sobotę w Łodzi czuć było atmosferę sportowego święta. Główna trasa prowadziła przez ulicę Piotrkowską, czyli serce Łodzi. Po drodze biegacze mijali charakterystyczne miejskie punkty, np. Białą Fabrykę, Ławeczkę Tuwima, Plac Wolności, Ogrody Geyera czy Stajnię Jednorożców. Tadeusz Kościuszko, którego pomnik zdobi Plac Wolności miał na sobie biegową koszulkę zaprojektowaną przez łódzkiego artystę Daniela Tworskiego, znanego jako GOUDA. Na trykocie pojawiły się lokalne motywy prezentujące biegową trasę. W takiej samej koszulce wystąpili także zawodnicy. Przy ul. Pomorskiej można było podziwiać mural, na którym odwzorowano grafikę z koszulki.
Spotkania z Adamem Kszczotem i… Czyściochami
W miasteczku biegowym przygotowaliśmy wiele atrakcji. Na scenie głównej zaśpiewał Mezo. Była też rozmowa z medalistą olimpijskim – lekkoatletą Adamem Kszczotem, który startował w biegu głównym. Rossmann Run odwiedziły również Rossmannowe Czyściochy. Nasze pacynki w luźny i kreatywny sposób zachęcają dzieci do dbania o higienę. Najmłodsi kibice podczas zabaw z Czyściochami brali udział w pokazach iluzji, mogli sobie zrobić kolorowe fryzury, zmywalne tatuaże i pobawić się stworzonymi przez siebie bańkami mydlanymi. Biegacze i kibicujące im rodziny i przyjaciele chętnie odwiedzali strefy z niespodziankami od marek: Garnier, Rexona, bruno banani, Salvequick, Medicover Sport.
Jeden bieg – wiele historii
Misją Rossmanna jest inspirowanie i wspieranie w tym, by kochać siebie na co dzień. Bieganie, a szczególnie ten bieg, idealnie się w nią wpisuje. W Rossmann Run nie ma przegranych. Krzysztof na te zawody przygotowywał się kilka miesięcy. W sobotę ustanowił kolejną życiówkę łamiąc barierę 40 minut. Kasia pobiegła, ponieważ namówili ją znajomi z pracy. Nigdy wcześniej nie brała udziału w takich zawodach. Chciała wspólnie z koleżankami i kolegami z firmy spędzić czas. Maciek i Iwona są parą. Bieganie to ich wspólna pasja, trenują kilka razy w tygodniu. Wystartowali ponieważ rejestrując się na bieg mogli przekazać pieniądze dla fundacji Herosi.
Rekordowy bieg z aplikacją
Tak było w Łodzi, ale w całej Polsce w pobiegło ponad 188 tys. biegaczy z aplikacją Rossmann PL. Wystartować mogli o dowolnej porze, wybierając, np. ulubioną trasę w swojej okolicy, a na jej pokonanie (nie musiało to być 10 km) mieli 2 godziny. Za każdy pełny kilometr otrzymywali 5 proc. zniżki na zakupy w Rossmannie. Jak łatwo policzyć, spora grupa, która przebiegła całe dziesięć kilometrów mogła się cieszyć 50 proc. kuponem zniżkowym. Każdy z zawodników, który zarejestrował się w aplikacji, wpłacił 5 zł na jedną z sześciu fundacji: „Dom w Łodzi”, „Ktoś”, „Herosi”, „Gajusz”, „Polskie Towarzystwo Chorób Nerwowo-Mięśniowych” oraz „Pomocy Dzieciom Kolorowy Świat”.