Dzięki rozwojowi mediów społecznościowych coraz łatwiej jest znaleźć sobowtórów osób sławnych. Gwiazdy takie jak Jennifer Aniston, Ryan Gosling czy Brad Pitt doczekały się już swoich podobieństw w postaci innej osoby. Tym czasem przyszedł czas na księżną Kate. Sobowtórowie osób z rodziny królewskiej cieszą się wyjątkową popularnością.
Sobowtór księżnej Kate - kim jest?
Heidi Agan jest jak dwie krople wody z żoną Williama. Na Instagramie znaleźć można jej fotografie w towarzystwie sobowtóra samego księcia. Sprawia to, że Heidi jest prawdziwym sobowtórem Kate. Takie podobieństwo dało jej niemałą sławę – ponad 2 tys. obserwujących na Instagramie – oraz dobrze płatną pracę.
Księżna Kate znana jest na całym świecie ze swojej niebanalnej urody. Zachwyca ona swoich fanów podobnie jak robi to Heidi. Obie kobiety uważane są przez obserwatorów w sieci za wyjątkowe piękności.
Jak stać się znanym sobowtórem?
Droga sławy Heidi Agan rozpoczęła się, gdy Kate i William brali ślub, obserwowany przez cały świat. Wtedy to młoda kobieta pracowała w Wielkiej Brytanii jako kelnerka. Coraz więcej znajomych i klientów zaczęło dostrzegać jej podobieństwo do księżnej Cambridge. Sprawiło to, że Heidi sama również dostrzegła te podobieństwo.
Zgłosiła się ona do agencji zajmującej się promowaniem sobowtórów znanych osób. Zaledwie po dwóch miesiącach bycie sobowtórem Kate Middleton przyniosło jej takie dochody, iż mogła ona rzucić posadę kelnerki. Zajmowała się zamiast tego bywaniem na eventach jako księżna Kate.
Podobieństwo do tak znanej osoby jak księżna Kate ma swoje jasne i ciemniejsze strony. Heidi w wywiadzie z „Telegraph” mówiła o tym, że jako rozpoznawana osoba, nierzadko spotykała się z krytycznymi komentarzami i hatem. „Dostawałam życzenia śmierci. […] Musiałam szybko się tego nauczyć, żeby być gruboskórną”.
Z drugiej strony takie silne podobieństwo do sławnej osoby wiąże się z zabawnymi momentami. Kilka lat temu zdarzyło się, że córka Heidi pomyliła ją z księżną! Znalazła zdjęcie prawdziwej żony Williama w gazecie i krzyknęła do mamy „Spójrz mamo, tu jesteś”. Zdarza się więc, że sobowtórów ze sławami pomylić mogą nawet najbliżsi.