Chciała mieć modną grzywkę. Od fryzjera wyszła zapłakana
Mówi się, że kiedy kobieta zmienia fryzurę, planuje zmienić swoje życie. Zapewne coś w tym jest, jednak najczęściej po prostu raz na jakiś czas każda przedstawicielka płci pięknej pragnie wyjść naprzeciw monotonni i przeprowadzić metamorfozę swojego wyglądu. A wiadomo, że najłatwiej odmieć swój wygląd poprzez nową fryzurę. Bywa, że spodoba nam się modne uczesanie jakiejś gwiazdy czy modelki i chcemy wyglądać identycznie. Tak właśnie było w przypadku pewnej użytkowniczki platformy TikTok, która zamieściła w sieci nagranie po wyjściu z salonu fryzjerskiego. Sierra Deisha zapragnęła zmienić swoją dotychczasową fryzurę. Uznała, że chce obciąć grzywkę. Zainspirowana grzywkami modelek w Internecie, kobieta zabrała jedno ze zdjęć, aby pokazać fryzjerowi, jakiej fryzury z grzywką oczekuje. Jak wyszło? Po wyjściu z salonu zapłakana Sierra nie mogła na siebie spojrzeć.
"To najgorsza fryzura w życiu" - szlocha kobieta
Kiedy TikTokerka pokazała obserwatorom, co zrobił jej fryzjer posypały się komentarze. Jedni pocieszali ją, że włosy szybko odrosną. Inni nie kryli oburzenia. "Jak do diabła się to stało?" - pisali pod filmikiem. Sierra nie mogła powstrzymać łez. - Mam okropny tydzień, zwłaszcza jeśli chodzi o moje włosy. Właśnie wyszłam ze strzyżenia włosów i wyglądam teraz tak cholernie źle. To najgorsza fryzura w życiu - szlocha kobieta. - Jest źle. Jest taka krótka i nawet nie jest symetryczna - dodaje.