Najgorsze kolory ubrań dla kobiet po 50-tce. Postarzają i sprawiają, że wyglądamy smutno
Dobrze dobrana stylizacja może sprawić, że będziemy prezentować się bardziej atrakcyjnie. Ubrania potrafią sprawić, że będziemy czuć się bardziej pewne siebie i odważne. Wybierając odpowiednie fasony i wzory możemy wyszczuplić pewne elementy sylwetki, sprawić, że atutu będą podkreślone, a nasza buzia rozpromieniona. Są także kolory, które nie prezentują się atrakcyjnie na kobietach dojrzałych. Dodają lat i sprawiają, że cera staje się ziemista i blada. Niektórzy styliści są zdania, że kolorem, który z szaf powinny wyrzucić panie po 50-tce jest kolor czarny. Uznaje się, że ciemnie kolory postarzają i sprawiają, że nasz uroda ginie. Czarny to jednak klasyka, która zawsze jest bezpieczna. Kolorem, który zdecydowanie przynosi więcej szkody niż pożytku jest jednak odcień ciemnej szarości. Ten kolor podkreśla wszystkie zmarszczki, niedoskonałości cery oraz uwydatnia worki i cienie pod oczami. Sprawia, że wygląda się blado i starzej. Lepiej nie zrezygnować z bluzek i swetrów w tym odcieniu. Pamiętaj jednak, że wybierając ubrania to ty masz się czuć w nich dobrze. Jeżeli uważasz, że w ciemnym szarym prezentujesz się wystrzałowo, to nikt nie może Ci tego zabronić.
Zobacz także: Tak ubierają się eleganckie kobiety po 50-tce. 3 stylizacje, w których zadasz szyku niczym gwiazda filmowa