Zakazany model spódnic dla kobiet po 50-tce. Masakrycznie skraca nogi i dodaje kilogramów na brzuchu. Eleganckie kobiety nie noszą takich spódnic

Oto najgorszy model spódnicy dla kobiet po 50-tce

Spódnica to świetny element garderoby dla kobiet po 50-tce. Dobrze dobrana jest bardzo kobieca i elegancka. Dodaje stylizacji szyku oraz lekkości sylwetce. Kobiety dojrzałe powinny uważać jednak, byt nie popaść w modowe pułapki. Klasyczna spódnica za kolano i pasująca do niej garsonka? Takie zestawienie jest bardzo ryzykowne. Może wyglądać świetnie, ale bez dobrze dobranych materiałów i dodatków jest duże ryzyko, że będziemy prezentować się nudno niczym nauczyciela matematyki sprzed lat. Ogólnie spódnica o długości za kolano jest dosyć trudna do stylizacji. Taka długość skraca nogi i sprawia, że proporcje sylwetki stają się zaburzone. W tego rodzaju spódnicach dobrze prezentują się wysokie kobiety, które optycznie chcą wyglądać na niższe. Jest jeszcze jeden model spódnic, których kobiety po 50-tce powinny raczej unikać.

Zobacz także: O takim płaszczu zimowym z wełną marzą eleganckie kobiety po 50-tce. W Sinsay kosztuje niecałe 130 zł. W sklepach się o niego kłócą

Ten model spódnicy podkreśla niedoskonałości sylwetki

Kobiety po 50-tce powinny uważać na bardzo opięte spódnice z marszczeniem na wysokości bioder i pupy. Takie model spódnicy bezlitośnie podkreśla mankamenty sylwetki. Biodra zwracają na siebie uwagę i cała stylizacje może prezentować się nieco wulgarnie. Marszczona spódnica może zaburzyć proporcje figury, a nawet sprawić, że będzie się wyglądało źle i mało stylowo.