Perfumy to nasze niewidoczne ubranie, to nuta romantyzmu i charakteru, która podkreśla naszą osobowość. Zapachy od największych projektantów potrafią kosztować fortunę, a tak jest cała rzesza ludzi, która jest w nich zakochana. Dodatkowo to właśnie zmysł węchu najbardziej ze wszystkich magazynuje wspomnienia i potrafi obudzić w nas sentyment. Coco Chanel powiedziała nawet, że "elegancja nie jest możliwa bez perfum. To skryte, niezapomniane, ostateczne akcesoria". Idealnie dobrany zapach podkreśla naszą osobowość i styl bycia.
Zobacz także: Modna na wiosnę i lato! Postaw na te kolory i tkaniny. To będzie trendy
Wieczne miasto stało się inspiracją do stworzenia perfum, które odzwierciedlają wyjątkowy charakter Rzymu, zderzając takie cechy, jak nowoczesność i klasyka. Valentino Born in Roma Green Stravaganza to dwa zapachy (dla niego i dla niej), które zachęcają do odkrycia siebie na nowo, pozwalają wyróżnić się w tłumie.
Zapachy zamknięte zostały w charakterystycznych dla rodziny perfum Valentino flakonach z tłoczeniem nawiązującym do rzymskiej architektury, a jednocześnie będących hołdem dla Valentino Rockstud, czyli modeli butów wysadzanych ćwiekami.
Perfumy Valentino Born in Roma Green Stravaganza urzekają kwiatowo-ambrową kompozycją. Głowę zapachu stanowi nieoczywista, dymna herbata Lapsang Souchong, która jest wyrazista i nadaje zapachowi elegancji i wyrafinowania. W sercu perfum znajdziemy absolut jaśminu, który określić możemy jako bogaty i słodki. To on pozwala poczuć się jak podczas spaceru włoskimi, miejskimi ogrodami. Stanowi on też o nowoczesności zapachu. Bazą dla perfum jest natomiast słodka i kremowa wanilia, dzięki której kompozycję określa się jako niezwykle ekstrawagancką. To właśnie te nuty sprawiają, że perfumy są odpowiednie zarówno na dzień, jak i na wieczór.
Valentino Born In Roma Green Stravaganza w wersji dla mężczyzn jest kompozycją typu fougère, którą określić można jako ziemistą i mokrą. Łączy ona również ambrowe nuty, nadające zapachowi elegancji i wyrafinowania. W głowie perfum znajdziemy orzeźwiającą kalabryjską bergamotkę, która pobudza do działania. Sercem zapachu jest aromatyczna kawa, podkreślająca indywidualność i dodająca pewności siebie. W bazie perfum Valentino znajdziemy natomiast wetywerię z Haiti. Perfumy pozwalają na przeniesienie się myślami do letniego poranka, który spędzamy we włoskich ogrodach,
Perfumy aplikuję tylko w ten sposób. Dzięki temu przedłużam ich trwałość o kilka godzin
Sposób aplikacji perfum ma ogromne znaczenie. Prawidłowa aplikacja zapachu pozwala na wydłużenie jego trwałości. Najważniejszą zasadą jest, by pryskać perfumy na nawilżoną skórę. Często rekomenduje się stosowanie perfum od razu po wyjściu z kąpieli. Ja korzystam z innego sposobu. Zanim sięgnę po perfumy to w wybranie miejsca na skórze aplikuje nawilżający balsam. Wybieram krem o nieco bardziej tłustej konsystencji. Potem dokładnie te miejsca spryskuję perfumami. Tłusta lub olejowa baza przedłuża trwałość zapachu i sprawia, że utrzymuje się on dłużej na skórze. Olejki same w sobie są genialnym przedłużaczem trwałości perfum. Od kiedy zaczęłam perfumy aplikować w ten sposób to zauważam znaczącą różnicę w ich trwałości.