Prawdziwa mroźna zima w Polsce, to ostatnio rzadkość, dlatego też nieczęsto możemy zaobserwować takie niesamowite widoki, jak ciągnące się po plaży lodowe kule - morszkulce. Media społecznościowe pełne są zdjęć z Jastarni, gdzie w weekend można było zobaczyć oryginalne zjawisko. Żeby spektakularne dzieło natury mogło powstać potrzeba tylko wody, wiatru i śniegu. Morszkulce, to nic innego jak woda zamarznięta wokół kamienia, lub płatku śniegu, i odpowiednia prędkość wiatru. Gdyby był zbyt silny, uniemożliwiłby formowanie kuli, zbyt słaby sprawiłby, że woda zamarzłaby tworząc tafle. Im wyższy prąd, tym kule są większe.
ZOBACZ TEŻ: ATAK ZIMY. Tony śniegu zasypały miasta! Ludzie chwycili za szufle [GALERIA]
Zjawisko wielokrotnie zaobserwowano już w różnych regionach świata. W ubiegłym roku furorę w mediach społecznościowych zrobiły zdjęcia plaży w Finlandii. Wyspa Hailuoto pokryta lodowymi kulami wyglądała, jak zarzucona jajami o czym pisaliśmy tutaj. Zdarzało się też, że lodowe kule miały nawet wagę 20 kilogramów.