Park Narodowy Bale około 400 kilometrów od Addis Abeby to miejsce, które powinno zainteresować miłośników kawy. To właśnie tutaj w lesie Harena rosną najstarsze krzewy kawowe na świecie. Jeśli chcemy spróbować „leśnej kawy” musimy się pospieszyć. Według badań z 2017 roku dzikie kawowce są zagrożone wyginięciem w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat.
Manyte. Kawowa wioska, w której napijesz się dzikiej arabiki
Etiopia to ojczyna kawy a las Harena to miejsce, gdzie rosną ostatnie dzikie krzewy arabiki na świecie. Na wysoko położonych obszarach górskich krzewy rodzą jaskrawoczerwone owoce, które rolnicy zrywają i suszą na słońcu. Według niektórych źródeł w lesie rośnie około 100 odmian arabiki, a w wiosce przy południowej granicy lasu Harena można spróbować naparu z tych owoców. Manyate Coffee Village (kawowa wioska Manyate) w kawiarni Sankate prowadzone są także etiopskie ceremonie kawowe. Jeśli dotrzesz tam w czasie zbiorów, możesz wziąć w nich udział i zabrać kilka ziaren dla siebie.
Kawa z jajkiem. Taką kawę pije się w Szwecji
Kawa z jajkiem to tradycyjny sposób parzenia w Szwecji. Legenda głosi, że przepis ten powstał pod koniec XIX wieku, w drodze ze Szwecji do Ameryki. Kawa z jajkiem stała się nieodzownym elementem luterańskich zgromadzeń kościelnych w Skandynawii, dlatego też potocznie nazywano ją „kawą w piwnicy kościoła”. Sposób przygotowania jest bardzo prosty i - uwaga - spodoba się fanom kawy sypkiej, zalewanej wrzątkiem. Najszybciej i najłatwiej przygotować ją w rondelku lub dzbanku do kawy. Przed zaparzeniem kawy do zmielonych ziaren należy wbić surowe jajko i dokładnie wymieszać. Niektórzy dodają również sproszkowaną skorupkę jajka. Wszystko po to, by klarować kawę i oddzielić fusy od wody. Białko jajka wydobywa gorycz i wzmacnia działanie kofeiny. Rezultatem jest lekki, klarowny napar o aksamitnej konsystencji, bez goryczy i kwasowości.
W Finlandii serwuje się kaffeost, czyli kawę z serem z mleka renifera
Kaffeost to połączenie gorącej kawy i szczególnego rodzaju sera zwanego po fińsku leipäjuusto, co w wolnym tłumaczeniu oznacza po angielsku „ser chlebowy”. Nazwa pochodzi od właściwości sera, który łatwo wchłania płyny, na przykład kawę. Nierzadko nazywany jest również „fińskim piszczącym serem” w odniesieniu do lekkiego skrzypienia, które można usłyszeć podczas przeżuwania go. Tradycyjnie wytwarza się go z mleka renifera, a także z mleka koziego. Niezbędna jest jednak wysoka jakość zarówno sera, jak i kawy - to dwa kluczowe i jedyne składniki. Odpowiednią ilość sera dodajemy do kawy, czekamy kilka minut aż dobrze nasiąknie kawą - następnie wyławiamy go łyżeczką i zjadamy.
Gotyckie latte, które mogłaby pokochać także Wednesday Addams
Latte czarna jak smoła? Czarne serce serialowej Wednesday Addams - lubi to. Jednak ten rodzaj kawy posmakuje nie tylko czarownicom z Salem. Taki napój stał się hitem w USA, Wielkiej Brytanii i Australii, skąd pochodzi marka Sage Appliances - to specjaliści w parzeniu kawy. Mniej smaczny przepis na gotycką latte polega na dodaniu do zaparzonej kawy aktywnego węgla, który powszechnie wykorzystywany jest w przemyśle spożywczym. Natomiast trzeba pamiętać, że smakuje on jak sproszkowany cement i nie warto przesadzać z ilością. Zamiast węgla można też sięgnąć po czarne kakao - efekt będzie podobny, a smak o wiele lepszy, bo słodszy. Wystarczy zaparzyć espresso, dolać do niego mleko migdałowe i dosypać czarne kakao. Czarnym barwnikiem będzie zaś organiczny popiół kokosowy. Przydałaby się również dobrej jakości kawa, najlepiej specialty, ale także ekspres do kawy, jak np. Barista Impress Express. Sprawi on, że kawa będzie smakowała, jak ta od baristy z ulubionej kawiarni.
Cappuccino z grzybami podbija USA
Chagaccino, czyli kawa z grzybami to napój, który zyskał ogromną popularność w Stanach Zjednoczonych a jego zwolenników nie brakuje także w Polsce. W smaku jest dość osobliwy, przypomina napar z żołędzi. Kawa grzybowa, czyli świeżo zmielona kawa zmieszana ze sproszkowanymi grzybami (typu lion's mane, chaga czy reishi) ma mnóstwo zwolenników wśród fanów zdrowej żywności. To przez wysoki poziom przeciwutleniaczy i innych elementów, które mogą poprawić koncentrację i myślenie. W bardziej kalorycznej ale i smaczniejszej wersji, do espresso i sproszkowanych grzybów dodaje się czekoladowy ganach z orzechów nerkowca i gorzkiej czekolady, a na koniec spienione mleko owsiane
Źródło: materiały prasowe Sage Appliances,"Atlas osobliwości kulinarnych", aut. Cecily Wong, Dylan Thuras