Nabywcą pięknego auta jest prywatny kolekcjoner z USA, który jest miłośnikiem serii książkek Iana Fleminga. Lotus Esprit z 1976 był nie lada gratką dla Amerykanina. Samochód jest jednym z dwóch, które wystąpiły w filmie "Szpieg, który mnie kochał". Po zakończeniu zdjęć trafił on z powrotem do fabryki w Hethel w USA. Przywrócono go tam do oryginalnego stanu i usunięto wszelkie zmiany, które wprowadzono na potrzeby filmu.
Lotus kilka razy zmieniał swoich właścicieli. Ostatni z posiadaczy wpadł na pomysł by ponownie przywrócić auto do takiego stanu jak w filmie. Udało mu się znaleźć oryginalne bondowskie gadżety pochodzące z tego auta. Ponownie zainstalowano filmową tapicerkę, zegarko-peryskop i przycisk na drążku zmiany biegów, który w filmie uruchamiał wyrzutnię rakiet. Dodatkowo nowy właściciel Lotusa otrzymał pełną historię pojazdu wraz z notatkami 007.
Auta Jamesa Bonda zawsze cieszyły się wielkim zainteresowaniem kolekcjonerów i osiągają ogromne sumy. Na aukcji wystawiono również tablicę rejestracyjną z filmu "Goldfinger". Jednak ona nie cieszyła się specjalnym zainteresowaniem.
111 tysięcy funtów za auto Bonda
111 tysięcy funtów - taką sumę na aukcji osiągnął biały Lotus Esprit, którym jeździł James Bond. Auto wystąpiło w filmie "Szpieg, który mnie kochał", gdzie w rolę agenta 007 wcielił się się Roger Moore.