"Alicja ze skały", "Dziewczyna Duch", "Rachel Szefowa", "Dziewica Anna", "Gorąca dz***a Caroline" - to tylko kilka z dwunastu kochanek Sebastiana Errazurisa, na pamiątkę których artysta zaprojektował dwanaście oryginalnych modeli butów - szpilek lub koturnów. Niektóre z nich mają tak bardzo futurystyczne kształty, że zastanawiamy się, czy w ogóle można w nich chodzić?
Zobacz: Anna Mucha pięknieje przy dziecku. Na szpilkach ze Stefanią - zdjęcia
Każda para butów niesie ze sobą historię. Na przykład "Sophie - Królowa lodu"...
- Pierwszy raz, kiedy uprawialiśmy seks, ciągle leżała na plecach. Nie ruszała się wcale. Nie powiedziała ani słowa - pisze o swojej kochance Sebastian.
Za to zupełnie inna kochanka Sebastiana, "Laura - Łamaczka serc" miała jedną pierś sztuczną - wspomina artysta. Dziewczyna uwiodła Errazurisa i... zostawiła go. Teraz ma męża i dzieci.
Podoba wam się taki pomysł upamiętnienia swoich romansów? A może łączenie życia prywatnego i pracy?