Do podobnego incydentu doszło już wcześniej, choć naukowcy myśleli, że to pojedynczy przypadek. Jak się jednak okazuje, pingwiny królewskie są gwałcone przez uchatki częściej niż się tego spodziewano.
Film powstał na wyspie Mariona w rejonie subarktycznym w archipelagu Wysp Księcia Edwarda. Wyspa nie jest zamieszkała przez człowieka. Żyją tam głównie ptaki, słonie morskie i uchatki.
Z obserwacji naukowców wynika, że napastnikami były młode samce uchatek, natomiast ofiarami dorosłe, zdrowe pingwiny nieznanej płci.
Zobacz też: ZBEREŹNICY! Para uprawiała seks na parkingu! Zdjęcie, które za chwilę zobaczysz, stało się HITEM INTERNETU!
Jak czytamy na gazeta.pl, w każdym przypadku akcja rozgrywała się podobnie. Uchatka goniła wielokrotnie mniejszego od siebie pingwina, po czym dosiadała go. Stosunek trwał około 5 minut.
Pingwiny nie mają szans w starciu z uchatkami. Podczas gdy napastnik może mierzyć nawet dwa metry długości i waży do 150 kg, pingwin królewski mierzy ok. 90 cm i waży dziesięć razy mniej.
Zdarza się, że pingwiny królewskie stają się pokarmem dla uchatek. Jednak jak zaobserwowano, po napastowaniu uchatki puszczały swoje ofiary wolno. Jedynie w jednym przypadku zwierze zjadło pingwina tuż po stosunku. Cóż, natura potrafi być naprawdę okrutna.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail